Prok. Justyna Bugalska z Prokuratury Rejonowej w Opolu Lubelskim na początku rozprawy oskarżyła Dariusza M. o to, że wbrew przepisom uprawiał 191 krzewów konopi innych niż włókniste, które mogły dostarczyć znaczne ilości ziela konopi o łącznej wadze ponad 14 kg.
– Zbierał z roślin łodygi, liście i kwiatostany, suszył i rozdrabniał, wytwarzając z nich znaczną ilość środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste o łącznej wadze nie mniejszej niż 964,78 gramów – podała prokuratorka.
Na rozprawę Dariusz M. został doprowadzony z aresztu śledczego. Odmówił składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania. Sędzia odczytała protokoły ze śledztwa, podczas którego mężczyzna w żaden sposób nie reagował. W drugiej kolejności przesłuchano policjantów, którzy zatrzymali Dariusza M. Jeden z nich zeznał, że po ujęciu oskarżony zapytał go o wysokość kary za uprawę konopi i w jakim zakładzie zostanie osadzony. Dariusz M. miał powiedzieć, że „wszystko jest czarno na białym i nie wykręci się z tego”.
Jak przekazała prokuratura w akcie oskarżenia, 3 sierpnia zeszłego roku policjanci znaleźli na posesji w powiecie opolskim dwa tunele foliowe, w których rosły krzewy konopi innych niż włókniste. Nieopodal krzątał się Dariusz M. zajmujący się obsługą opryskiwacza. Na widok funkcjonariuszy zaczął uciekać, ale został zatrzymany.
W budynku znajdującym się na terenie posesji funkcjonariusze znaleźli m.in. częściowo ususzone fragmenty roślin, wagę elektroniczną, susz roślinny, woreczki strunowe i książkę o uprawie konopi.
Mężczyzna był wcześniej karany za przestępstwa, z zawodu jest nauczycielem. Przed osadzeniem utrzymywał się z pracy za granicą. Grozi mu do 8 lat więzienia.