Prace rekrutacyjne koordynuje Uniwersytet Medyczny w Lublinie, lubelski urząd wojewódzki i urzędy pracy. Od poniedziałku z wybranymi kandydatami prowadzone są rozmowy kwalifikacyjne.
Do tej pory zgłosiło się 331 osób [stan na 18 listopada]. Najwięcej chętnych to przedstawiciele tzw. zawodów niemedycznych i szarego personelu. - Mamy 26 lekarzy, 64 pielęgniarki, 46 ratowników medycznych, 11 salowych i sanitariuszy medycznych, 16 techników, 52 pracowników administracyjnych oraz 96 reprezentantów tzw. innego personelu - informuje Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
Student wolontariusz
Do pracy systematycznie zgłaszają się także studenci. - Do tej pory mamy czterech studentów medycyny, dwunastu studentów pielęgniarstwa i cztery osoby z kierunku ratownictwo medyczne - wylicza Lech Sprawka.
Jak dodaje wojewoda, w razie potrzeb, zespół rekrutacyjny mógłby skorzystać też z oferty Wolontariatu Medycznego powołanego przy Uniwersytecie Medycznym.
- Choć idea jego powołania nie wynikała jedynie z potrzeb kadrowych szpitala tymczasowego, Wolontariat Medyczny mógłby zasilić szeregi personalne szpitala, zarówno jeśli chodzi o biały personel, jak i szary - tłumaczy Sprawka.
Studenci wolontariusze są na to gotowi - mówi Radiu Eska dr hab. n. med. Marzena Samardakiewicz, opiekunka Centrum Wolontariatu Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
- Planujemy wykonanie serii szkoleń. Studenci być może znajdą tam miejsce. Są na to gotowi. Czekamy na zgłoszenie zapotrzebowania ze strony jednostki koordynującej, czyli SPSK1 - tłumaczy.
Do Wolontariatu Medycznego UMlub zgłosiło się już ponad 300 chętnych żaków. Wspierają oni jednostki kliniczne uczelni i poradnie w codziennej pracy administracyjnej, w opiece nad pacjentem czy w triażu medycznym.
Ostatnio jednak do Centrum zgłasza się coraz więcej placówek pozauniwersyteckich z prośbą o studencką pomoc w walce z epidemią.
Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule poniżej:
Nadal niewielu chętnych
Tymczasem potrzeby kadrowe szpitala w Targach wciąż są ogromne. W sumie pracować ma tam 700 osób.
Oprócz zrekrutowanych, także personel ze szpitala klinicznego nr 1 w Lublinie, czyli z jednostki koordynującej prace lecznicy, osoby kierowane do pracy przez wojewodę, m.in. przedstawiciele służb mundurowych, lekarze emerytowani czy pracownicy organizacji pozarządowych.
Postępy w budowie
Prace postępują, a przyszły personel zaopatrzony jest m.in. w maseczki i fartuchy. Według zapewnień wojewody, wszystko idzie zgodnie z planem. - W pierwszej kolejności z Agencji Rezerw Materiałowych zostały przekazane środki ochrony osobistej i wyposażenie medyczne. To wszystko będzie spływać systematycznie. Dokonane zostały już zakupy z budżetu lubelskiego urzędu wojewódzkiego - wyjaśnia Sprawka.
Szpital tymczasowy ma zacząć przyjmować pacjentów z covid-19 na przełomie listopada i grudnia.