O zdarzeniu poinformowało Radio Lublin. Pożar wybuchł około 17.30 w czwartek (23.05). Strażacy dostali informację, że w ogniu stanął jeden z domów. Jak się okazało, w środku był 38-latek. Mężczyznę udało się wydostać na zewnątrz. Niestety, na pomoc było już za późno.
Strażacy wskazują, że prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Na miejscu pracowała policja pod nadzorem prokuratora.
Zobacz także: Kilkaset interwencji strażaków po nawałnicach. IMGW ostrzega przed kolejnymi burzami