Pies teraz jest już pod opieką organizacji Animal SOS Odessa, która zajmuje się pomocą zwierzętom pozbawionym dachu nad głową przez powódź, ale jeszcze niedawno dryfował po wezbranej wodzie, siedząc na deskach. Nie wiadomo, ile kilometrów dokładnie przepłynął, ale droga lądowa z obwodu chersońskiego do Odessy wynosi ponad 200 km. Zauważyli go mieszkańcy i mieszkanki miasta.
W wyniku wysadzenia zapory Kachowskiej Elektrowni Wodnej zalaniu uległo kilkadziesiąt miejscowości, są ofiary śmiertelne. Trwa operacja ratunkowa i ewakuacja. Straż graniczna powiadomiła w sobotę, że w wyniku tej katastrofy wezbraną rzeką płyną najróżniejsze sprzęty, a także niebezpieczne przedmioty – miny i amunicja.
– W obwodzie odeskim wojska graniczne odnotowują skutki rosyjskiego ekobójstwa: morze przekształca się w śmietnik i w cmentarz zwierząt. Pływają w nim budynki, meble, sprzęt AGD, samochody. Zaczął się pomór ryb – powiadomiła Państwowa Służba Graniczna.
W wyniku wysadzenia tamy zatopione zostało zoo w Nowej Kachowce – zginęło tam ok. 300 zwierząt. W ukraińskich mediach i sieciach społecznościowych publikowane są nagrania, na których widać ludzi wyławiających z wody zwierzęta domowe i dzikie.
Władze Ukrainy poinformowały o wysadzeniu przez Rosjan zapory w Nowej Kachowce we wtorek. Zapora tworzy rozciągający się na 240 km Zbiornik Kachowski. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała dziesiątki miejscowości, wywołując katastrofę humanitarną i ekologiczną.