Na antenie Rai3 przedstawiono przypadek 26-piętrowego budynku, który znajduje się zaledwie 100 km od pamiętnego Wuhan, gdzie przed czterema laty po raz pierwszy wykryto wirusa Sars-Cov-2. Jest tam nowoczesne przedsiębiorstwo z piętrami wydzielonymi dla knurów, loch i warchlaków. To pomysł chińskiego rządu, który ma zapobiec ryzyku głodu na świecie. Piętra mają pomóc w odizolowaniu świń, aby chronić je przed chorobami i masowym wymieraniem. Łącznie ten kompleks ma przynosić 1,2 mln świń rocznie.
W wieżowcach pracują osoby, które muszą mieszkać we wcześniej wspomnianych budynkach. Na jednego hodowcę przypada 6 tys. zwierząt. Pracownicy opuszczają „gospodarstwa” jedynie 4 razy w miesiącu. Po powrocie przechodzą jednodniową kwarantannę i odpowiednie testy, zanim znów zostaną wpuszczone na teren kompleksu.
Włoscy dziennikarze pod kierownictwem Giulii Innocenzi zwracają uwagę, że cały ten projekt to „bomba biologiczna”, a pomysł chińskich władz nie sprawi, że zwierzęta uchroni się przed wirusami.
Czy tego typu budynki pojawią się w Europie? Już pojawiają się delegacje z Hiszpanii oraz Holandii, które są zaciekawione tym nietypowym pomysłem.
Zobacz także: Kot wpadł do studni i nie mógł z niej wyjść. Na pomoc ruszyli strażacy