W ramach projektowanej podstrefy "D" znalazłoby się 440 płatnych miejsc.
- Ten obszar nowy miałby m.in. objąć Al. Zygmuntowskie, al. Piłsudskiego po stronie stadionu lekkoatletycznego, ul. Ruską, Targową, Nowy Plac Targowy, Nadstawną, Lubartowską [na północ od al. Solidarności - przyp. red.], Jaczewskiego, Sierocą, Biernackiego oraz Probostwo - precyzuje Justyna Góźdź z lubelskiego ratusza.
To część większej strategii
- Zależy nam na ograniczeniu tzw. parkowania "na dziko", a także zachęceniu kierowców do zostawiania samochodów poza centrum i dojeżdżania tam np. komunikacją miejską - dodaje Góźdź.
Nie jest znany jeszcze ani operator tej części strefy, ani cennik. O tym dowiemy się dopiero po zakończeniu trwających konsultacji w radach dzielnic, a także po tym, jak za projekt wezmą się miejscy radni. Pewne jest natomiast to, że cena w podstrefie "D" będzie niższa niż w pozostałych.
Poszerzenie strefy popierają organizacje zrzeszające miejskich aktywistów m.in. Forum Rozwoju Lublina. Jego członkowie zaznaczają jednak, że samo wymalowanie linii to za mało i konieczne jest równoczesne zadbanie o małą architekturę, która fizycznie uniemożliwi parkowanie poza wyznaczonymi miejscami.
- Należy raz a dobrze uporządkować przestrzeń, wyznaczyć miejsca w sposób możliwie czytelny i w oparciu o infrastrukturę (parkowanie w zatokach, na jezdni), a nie bazgranie na biało po chodnikach. Do tego koniecznością jest dostawianie słupków, a na ile to możliwe donic, czy innej małej architektury, która uniemożliwi parkowanie poza SPP - czytamy w komentarzu na fanpejdżu Forum Rozwoju Lublina.