Startuje kolejny sezon Lubelskich Klasyków Nocą

W tym roku otwarcie odbędzie się w Lublinie na terenie Targu Pod Zamkiem. Na razie organizatorzy nie zdradzają więcej szczegółów, ale zapewniają, że na nudę nie będzie można narzekać. Zrezygnowali natomiast z okolicznościowego przejazdu przez miasto, aby nie korkować okolicy.

Jacek Werner: Kto może przyjechać? 

Krzysztof Żurawski*: Tak naprawdę każdy, nie trzeba mieć klasyka, a jeśli macie, no to musi spełniać określone wymogi. Rozpoczęcie produkcji przed grudniem 1989 roku. Samo auto może być więc nowsze.

JW: Lekko licząc to już 11 lat zlotów LKN, a 30-letni samochód to nie lata 70., a środek 90.

KŻ: Dokładnie, czasy się zmieniają, więc coraz śmielej wpuszczamy na nasze spotkania samochody z lat 90. Tych aut jest coraz mniej, one wyginęły śmiercią naturalną, ludzie się poprzesiadali. Weźmy choćby pod uwagę ukochane przez jednych i nielubiane przez drugich Daweoo. Kiedyś Lanosy, Espero czy Matizy to była codzienność, dziś w Lublinie, w dobrym stanie, jest ich pewnie kilka, może kilkanaście. Samochód z lat 90. będzie wpuszczony, nawet jak jego produkcja rozpoczęła się po 89., ale pod warunkiem, że będzie w nienagannym stanie. Ocenimy to na miejscu.

JW: Wpuszczacie też wszystkich "na czarnych"?

KŻ: Jakiekolwiek auto na "czarnych blachach" będzie wpuszczone, ale ostrzegam, potrafimy odróżnić oryginalne czarne tablice od podróbek. Przypomnę, że przestały one być wydawane w 2000 roku.

JW: Sezon startuje, ale trzeba go też kultywować, m.in. w formie czwartkowych spotkań. Czy będą kontynuowane? No i przede wzystkim, gdzie?

KŻ: Będą jak najbardziej, wciąż na parkingu pod Areną Lublin. Zabytki i unikaty będą mogły zaparkować za darmo. Coś się jednak zmieni. W tym roku stawiamy na bezpieczeństwo. Droga wewnętrzna pod stadionem będzie delikatnie zmieniona. Pojawią się elementy uniemożliwiające zbyt szybką jazdę. Chcemy uniknąć zagrożenia dla uczestników, którzy spacerują między samochodami, aby mogli je bezpiecznie obejrzeć.

JW: Oczami wyobraźni widzę zlot klasyków w 2050 roku, czy wtedy warunkiem wstępu będzie silnik spalinowy?

KŻ: Zaskoczę Cię, bo mieliśmy już na naszych spotkaniach elektryka. Fabryczny Peugeot 106 z lat 90., więc i samochód elektryczny może się u nas pojawić, jako zabytek, a co będzie za kilkadziesiąt lat, zobaczymy.

JW: Dzięki za rozmowę, widzimy się na otwarciu sezonu.

KŻ: Dziękuję i zapraszam wszystkich zarówno na rozpoczęcie sezonu, jak i na czwartkowe spotkania, aby w miłej atosferze czerpać radość z motoryzacji.

*Krzysztof Żurawski - założyciel i prezes Lubelskich Klasyków Nocą, fan dawnej motoryzcji, pasjonat historii.

Start sezonu Lubelskich Klasyków Nocą w niedzielę 16 kwietnia o godz. 11.00. Więcej informacji znajdziecie na fanpejdżu Lubelskich Klasyków Nocą.