W środę na terenie realizowanej inwestycji w Gospodarstwie Doświadczalnym na Felinie wbito symboliczny szpadel. - Projekty od 2006 roku wielokrotnie trzeba było zmieniać, m.in. po to, żeby móc dostosować je do potrzeb dydaktycznych i aby móc w przyszłości organizować tu międzynarodowe zawody - mówił prof. Zygmunt Litwińczuk, rektor Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.
Plan przewiduje budowę m.in. spa i wellness dla koni. A to nie wszystko - mówi Radiu Eska Aleksander Mirek, architekt projektu.
- Boksy dla koni mają wszędzie doświetlone okna. Z kolei w ramach strefy spa i wellness jest bieżnia wodna, koń będzie mógł brodzić w wodzie, co doskonale wpłynie na rozwój jego mięśni. Jest także solarium i miejsce do masażu. Wszystko to, czego potrzebuje człowiek.
W tej chwili na terenie gospodarstwa odbywają m.in. zajęcia ze studentami. Ośrodek przygotowany jest też do pielęgnacji zwierząt.
- Stara część ośrodka jest przygotowana do utrzymywania do 70 koni i kuców. W tej chwili jest ich ok. 50. Związane jest to z epidemią. Studenci z końmi nam wyjechali. Połowa miejsc przeznaczona jest dla zwierząt uniwersyteckich, połowa to tzw. pensjonaty, czyli miejsca zarezerwowane dla koni osób prywatnych - mówi prof. Iwona Janczarek, kierownik Ośrodka Jeździeckiego na Felinie.
Warto zaznaczyć, że UP utrzymuje rasy rodzime, m.in. konia małopolskiego i jedyną polską rasę kuca, kuca lubelskiego, czyli felińskiego. W ośrodku hodowane są kozy, alpaki. W przyszłości pojawią się też osły.
Z budowanego ośrodka korzystać będą mogli także studenci unikatowych w skali kraju kierunków uczelni - hipologii i jeździectwa oraz pielęgnacji i animaloterapii. Organizowane będą także zawody rangi międzynarodowej na świeżym powietrzu.
Stacja będzie miała powierzchnię ponad 5 hektarów. Zakończenie budowy zaplanowano na październik 2021 roku.
Koszt inwestycji to 16 milionów złotych.