Seniorka chciała za wszelką cenę sprowadzić żołnierza z Somalii. Kilkanaście tysięcy zniknęło razem z ukochanym

i

Autor: unsplash.com

Seniorka chciała za wszelką cenę sprowadzić żołnierza z Somalii. Kilkanaście tysięcy zniknęło razem z ukochanym

Mężczyzna podający się za żołnierza na misji pokojowej w Somalii za pośrednictwem internetowego komunikatora nawiązał kontakt z seniorką z Chełma. Chcąc spotkać się z nią osobiście, poprosił ją o wystosowanie listu do jego zwierzchników z prośbą o zgodę na jego urlop oraz opłacenie przelotu. Gdy mężczyzna zażyczył sobie prywatnego odrzutowca, zrozumiała, że została oszukana.

W miniony piątek do dyżurnego komendy zgłosiła się 70-letnia chełmianka, która poinformował o oszustwie.

- Z jej relacji wynikało, że w pierwszych dniach października przez internetowy komunikator nawiązał z nią kontakt mężczyzna podający się za angielskiego żołnierza stacjonującego na misji pokojowej w Somalii – informuje kom. Ewa Czyż z chełmskiej policji.

W trakcie tej korespondencji, pod pretekstem osobistego spotkania, poprosił ją o stawiennictwo w otrzymaniu urlopu. Kobieta miała napisać list do jego zwierzchników z prośbą o to, by jej narzeczony bez problemów mógł dostać zgodę na przyjazd do Polski.

- Aby przyjazd ten doszedł do skutku, seniorka na prośbę żołnierza dokonała też kilku przelewów na łączną kwotę ponad 13 tysięcy złotych. Kiedy jednak okazało się, że potrzebny jest do tego celu prywatny odrzutowiec, nabrała podejrzeń, że może to być oszustwo – dodaje policjantka.