Pijani sędziowie piłkarscy wyrwali znak drogowy w Lublinie i szli z nim przez miasto
Z czwartkowego (29 sierpnia) komunikatu Komisji Dyscyplinarnej Polskiego Związku Piłki Nożnej, wynika, że obaj sędziowie – Bartosz Frankowski i Tomasz Musiał – zostali uznani za winnych „naruszenia porządku publicznego oraz reguł sportowego trybu życia”. Przypomnijmy, że chodzi tu o wydarzenia w nocy z 5 na 6 sierpnia, kiedy to pijani sędziowie zostali zatrzymani przez lubelskich policjantów po tym, jak ci otrzymali zgłoszenie dotyczące trzech mężczyzn, którzy przed godz. 2 szli Al. Tysiąclecia niosąc ze sobą znak drogowy. Badanie alkomatem wykazało, że w momencie zdarzenia mieli oni ok. 1,5 promila alkoholu w organizmie, w związku z czym zostali przewiezieni na izbę wytrzeźwień.
Jak się okazało, zatrzymani to sędziowie piłkarscy, którzy 6 sierpnia wieczorem mieli poprowadzić spotkanie 3. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów, w ramach którego na Arenie Lublin Dynamo Kijów mierzył się z drużyną Rangers FC (finalnie obaj sędziowie zostali odsunięci od tego spotkania).
Sędziowie ukarani przez Komisję Dyscyplinarną PZPN
Przypomnijmy również, że tuż po tym, jak sprawa wyszła na jaw, Rzecznik Dyscyplinarny PZPN nałożył na arbitrów zakaz sędziowania przez 90 dni. Teraz, po dokładnym rozpatrzeniu sprawy, Frankowski i Musiał zostali ukarani przez komisję dyscyplinarną roczną dyskwalifikacją z częściowym zawieszeniem kary.
„(…) każdy z obwinionych wykona orzeczoną karę dyskwalifikacji w wymiarze 5 miesięcy, natomiast wykonanie pozostałej części kary dyskwalifikacji, tj. 7 miesięcy, zostaje zawieszone na okres próby wynoszący 2 lata” – podał PZPN.
Co więcej, każdy z nich będzie również zobowiązany do zapłacenia kary pieniężnej w wysokości 25 tys. zł.
Warto również zaznaczyć, że tuż po ujawnieniu incydentu, obaj sędziowie opublikowali oświadczenia, w których przeprosili za swoje zachowanie.
Zobacz także zdjęcia: Motor Lublin remisuje z Puszczą Niepołomice. Taki doping stworzyliście na Arenie!