O rządowe pieniądze na remonty i drobne inwestycje ubiegało się w sumie 38 placówek. Wsparcie dostanie 26 oddziałów.
Najwięcej pieniędzy trafi do Lublina. Środki pójdą na odnowę Oddziału Dziecięcego Szpitala Neuropsychiatrycznego im. prof. Mieczysława Kaczyńskiego
– To rekordowe 10 proc. alokacji programu, co też pokazuje istotę tego ośrodka – ogłosił dzisiaj podczas konferencji prasowej Marcin Martyniak, wiceminister zdrowia.
Dzięki pieniądzom polskie szpitale przejdą gruntowny remont, a i izby przyjęć, oddziały ratunkowe czy tereny zielone wokół szpitali dostosowane zostaną do terapii dzieci i młodzieży.
– Przy tworzonym przy szpitalu Regionalnym Centrum Zdrowia Psychicznego ma powstać nowoczesny zakład opiekuńczo-leczniczy dla dzieci i młodzieży z największymi upośledzeniami – wymienia Piotr Dreher, dyrektor lubelskiego szpitala.
– To ważne, bo problemów jest coraz więcej – dodaje.
Dodatkowo, szpital planuje objąć wsparciem środowiskowym 25 proc. dzieci z województwa lubelskiego. W tym celu dyrekcja podpisała już potrzebne porozumienia z lubelskim kuratorium oświaty.
– Chcemy rozwinąć poradnie zdrowia psychicznego w Chełmie, w Lublinie i w Cholewiance w powiecie puławski. Cały czas będziemy inwestować w leczenie szpitalne w Lublinie – wyjaśnia dyrektor.
Rząd inwestuje w jednych, innych pozostawia samych sobie
Podczas konferencji w Lublinie minister Adam Niedzielski chwalił się, że od 2019 roku rząd czterokrotnie zwiększył nakłady na opiekę psychiatryczną dla dzieci.
Na liście dodatkowych dotacji znalazły się głównie szpitale pediatryczne z oddziałami psychiatrycznymi i szpitale psychiatryczne.
– Rozwój polega na finansowaniu ośrodków świadczących opiekę najbardziej specjalistyczną – mówił Niedzielski.
– Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie to ogromny ośrodek świadczący opiekę dla połowy Wschodniej Polski – podkreślał.
Pozostałe placówki nadal muszą obejść się smakiem. Tak jest m.in. w Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie. Szpital ma gotową inwestycję. Jej wartość to 50 milionów złotych. Budynek miałby być wyodrębniony. Skupiałby poradnie, oddział opieki dziennej i klinikę.
Dyrekcji nadal trudno pozyskać pieniądze. Dopytujemy, jak zażegnać kryzys inwestycyjny. – Z założenia ten konkurs nie jest przeznaczony na duże przedsięwzięcia budowlane i inwestycyjne jak w tym przypadku, ale na małe remonty – odpowiada Niedzielski.
Trudno się jednak z tym zgodzić, bo chwilę wcześniej, na tej samej konferencji, mowa była o inwestycji totalnej w abramowickim szpitalu.
– Oddział będzie całkowicie zmodernizowany. Tak naprawdę powstanie od zera. Wymienione będzie wszystko. Dostarczony zostanie również nowy sprzęt – wyliczał Piotr Dreher.
Są inne źródła finansowania – mówią ministrowie
– Jako szpital kliniczny [SPSK1, dop. red.] może pozyskać pieniądze bezpośrednio z ministerstwa zdrowia – dodaje wiceminister Martyniak. – To dopiero pierwszy krok naszego wsparcia – wtórował mu Niedzielski przez całe spotkanie.
A mowa choćby o Funduszu Medycznym. Jak informowaliśmy, placówka przy Staszcia nie otrzymała pieniędzy z ostatniego przetargu Funduszu na rozbudowę swojego oddziału psychiatrycznego dla dzieci.
– Fundusz preferuje tu szpitale pediatryczne. My mamy tylko cztery oddziały dziecięce w szpitalu. Szpitale dziecięce po kilkadziesiąt. Będziemy nisko w rankingu – przewidywała blokadę rządowych środków w rozmowie z nami dyrektorka SPSK1, Beata Gawelska, jeszcze przed rozpoczęciem przetargu w zeszłym roku.
Szpital nie dostał pieniędzy i teraz, choćby na dosprzętowienie. Ostatecznie dyrekcja nadal szuka środków na swoją inwestycję. Jak komentuje nam teraz dyr. Gawelska, pilnie trzeba zwiększyć środki na dziecięcą psychiatrię. – Bo sytuacja jest alarmująca – mówi. – Potrzebna jest nowa infrastruktura, sprzęt i personel – dodaje. – Nie można czekać – słyszymy.
Ministerstwo informuje, że będą uruchamiane kolejne konkursy. Być może na ratunek szpitalom przyjdą również fundusze unijne.
Polecany artykuł: