Rdzawy Jaco przejedzie z gór do morza. Lubelski skater wyruszy w trasę przeciw depresji

i

Autor: facebook/ Rdzawy Jaco- Warsztaty deskorolki Rdzawy Jaco przejedzie z gór do morza. Lubelski skater wyruszy w trasę przeciw depresji

Podróż

Rdzawy Jaco przejedzie z gór do morza. Lubelski skater wyruszy w trasę przeciw depresji

- Deskorolka może leczyć duszę - przekonuje Jacek "Rdzawy Jaco" Harasimiuk. - Robienie jakiejś zajawki, czegoś z innymi ludźmi, wydaje mi się, że zawsze na pewno da wsparcie. Zacznijmy rozmawiać i uśmiechać się, jeśli ktoś siedzi i jest zdołowany, to wystarczy podejść i zagadać, ta osoba może właśnie potrzebować tego słowa.

Jacek "Rdzawy Jaco" Harasimiuk pragnie wyruszyć z Zakopanego i dojechać na deskorolce do Helu. Skater zamierza wystartować z gór w Dzień Dziecka 1 czerwca i zamierza pokonać całą trasę do 21 czerwca, kiedy obchodzimy Dzień Deskorolki.

Zawsze myślałem, żeby gdzieś zrobić mniejszy dystans, a nagle wyszło, żebym zrobił to taką, rozkminą deskorolkową, downhill, czyli jazda z górki -tłumaczy Jaco. - Dzięki temu, że w Polsce mamy Hel, to trochę tak przekornie wyszło downhill to hell, czyli zjazd do piekła. Jadąc na deskorolce, chcę to piekło jeszcze bardziej ocieplić, ale taką nadzieją, zajawką i uśmiechem.

Nastawiam, że będzie to mniej niż 800 kilometrów. Chciałbym dziennie zrobić plus minus 30 do 40. Wiadomo, w zależności od trasy. Na razie pogoda za oknem robi się

lepsza, tak więc można będzie więcej się testować – dodaje skater.

Nowy skatepark w Lublinie

Rdzawy Jaco przyznaje, że jest kilka powodów dlaczego zdecydował się na takie wyzwanie.

Wyszło coś takiego w mojej głowie, że "Jaco, musisz zrobić coś dla innych, żeby cała Polska to zobaczyła". W ciągu ostatniego czasu w moim kręgu deskorolkowym zmarło kilka osób, także ze względu na śmierć samobójczą związaną z depresją, to było dla mnie takie, że po prostu, mówię, "ej, jak to? Skąd? Przecież wczoraj się widzieliśmy, wczoraj rozmawialiśmy". Chce przejechać i to nagłośnić. Też jestem zdiagnozowany, że mam depresję, więc jest to też próba jak oczyścić i wyprostować myśli na przyszłość, a deskorolka zawsze mi to dawała i wiem, że ona mnie nie zdradzi - tłumaczy Rdzawy Jaco.

Zacznijmy rozmawiać, zacznijmy się uśmiechać - podkreśla Jaco. - Ten wyjazd i to jakby takie nagłośnienie tego tematu wiąże się też z tym, że ja jadę i wspieram swoją jazdą. Zakładam zrzutkę i będę chciał zebrać pieniądze na lubelską fundację Sempre a Frente z którą będę współpracował, abyśmy stworzyli taki projekt, który będzie pozwalał poprzez deskorolkę, poprzez rozmowę, poprzez jakieś zabawy pomagał jak największej ilości dzieci i starszym.

Zobacz także naszą galerię zdjęć: Tu warto zapisać dziecko! To najlepsze szkoły podstawowe w Lublinie! [TOP 10]