Polecany artykuł:
- Nowy sezon przyniesie kilka nowości - mówi Justyna Góźdź z lubelskiego ratusza. - Flota Lubelskiego Roweru Miejskiego zostanie nieco zmniejszona, ale za to gruntownie przebudowana. Nowością będzie również to, że system będzie częściowo całoroczny. Największą jednak nowością będzie przejście systemu go tzw. IV generacji. To oznacza, że rowery nie będą już musiały być wyposażone w elektrozamki, a ich pozostawienie będzie możliwe również w tzw. stacjach pasywnych. Będzie to kolejnych 38 stacji.
Do obsługi Lubelskiego Roweru Miejskiego nie będą już potrzebne terminale na stacjach, wystarczy aplikacja w telefonie lub karta powiązana z kontem. Nie pojedziemy już też za darmo. Do tej pory za pierwsze 20 minut jazdy nie musieliśmy płacić. Teraz już tak nie będzie.
Nowy system będzie nastawiony na stałych użytkowników, którzy będą mogli wykupić abonament na jazdy. Dla przykładu najmniejszy abonament na 25 godzin jazdy będzie kosztował 20 złotych. I tutaj dobra informacja dla posiadaczy Lubelskiej Karty Miejskiej: każda stawka w nowym systemie będzie obniżona o połowę. Czyli najmniejszy abonament będzie kosztował 10 zł.
Ratusz nie planuje zakupu nowych rowerów. Te, które są zostaną gruntownie wyremontowane. W poprzednim sezonie w Lublinie było prawie 900 rowerów, teraz ma ich być 700. Co oznacza częściowo całoroczny system?
- Częściowo, gdyż w okresie zimowym, czyli od 1 listopada do 1 kwietnia, nastąpi ograniczenie floty poprzez pozostawienie w ruchu 210 rowerów 26" - dodaje Góźdź.
Jak plany na nowy system Lubelskiego Roweru Miejskiego ocenia Porozumienie Rowerowe?
- Wiele naszych uwag składanych w trakcie konsultacji zostało uwzględnionych - mówi Krzysztof Kowalik z Porozumienia Rowerowego. - Na pewno cieszy to, że te abonamenty, będą tańsze. Czy to wypali? Ciężko nam w tym momencie powiedzieć, ale jesteśmy sceptycznie nastawieni. Podobny system w pełni komercyjny działał w Krakowie, no i niestety zakończył swoje funkcjonowanie. Pytanie też, czy nowi użytkownicy będą chcieli w ogóle płacić za wypożyczenie rowerów. Przypomnę, że do tej pory 80 procent wypożyczeń było wypożyczeniami bezpłatnymi. Na pewno trzeba pochwalić to, że pojawią się te nowe stacje i zmiany w utrzymaniu rowerów, które mają mieć trzy poziomy przeglądów.
Firmy, które chciałyby zająć się obsługą systemu Roweru Miejskiego w Lublinie muszą się spieszyć.
- Niestety wykonawcy nie mają dużo czasu, na przygotowanie się do przetargu, ponieważ przetarg, który ogłoszono kończy się 1 lutego. To jest bardzo mało czasu - dodaje Kowalik. - Urzędnicy też przewidzieli mało czasu na przygotowanie całego systemu, a jednak jest przy nim trochę pracy. Przede wszystkim wyserwisowanie tych 700 rowerów, po drugie ustawienie nowych stacji, opracowanie systemu. Jest to wymagające. Nie wiemy czy to się uda do 1 kwietnia.
Lubelski Rower Miejski działa w Lublinie od 2014 roku. Od tego czasu rowery wypożyczyło ponad 119 tysięcy użytkowników 3,5 mln razy.