Jak zauważają działacze Porozumienia Rowerowego finansowanie nie jest zawarte w wieloletniej prognozie, a do tego działania Ratusza nie są wystarczające jak na moment, w którym się obecnie znajdujemy.
- Mamy obawy, czy system, w nowym kształcie, na pewno wystartuje na wiosnę 2021 roku - mówi Krzysztof Kowalik z Porozumienia Rowerowego i dodaje: - Ratusz boryka się z problemami finansowymi głównie ze względu na zmniejszenie dochodów z podatków. Jak wiemy oszczędności objęły komunikację miejską, więc pytamy: Czy znajdą się środki na Lubelski Rower Miejski?
Ratusz jednak uspokaja, że w kolejnych latach rower publiczny nie zniknie z lubelskich ulic.
- W tym roku ogłosimy konsultacje społeczne. Wśród proponowanych rozwiązań znajdą się rowery funkcyjne: elektryczne, towarowe, a nawet tzw. bezstacyjne. Po konsultacjach poznamy termin przetargu. Całość, wraz z uruchomieniem, powinna zakończyć się na wiosnę 2021 roku - powiedział nam Grzegorz Jędrek z lubelskiego Ratusza.
- Ratusz działa nieco opieszale. Same konsultacje, przetarg i wdrożenie wymagają czasu. Nikt z potencjalnych oferentów nie czeka z halą pełną rowerów, aż ktoś się do nich zgłosi, a jak pokazują doświadczenia niektórych polskich miast, w przetargu może nie wpłynąć żadna oferta - dodaje Kowalik.
Jedno co jest pewne to to, że tegoroczny sezon rozpocznie się najpóźniej 1 kwietnia, a biorąc pod uwagę doświadczenia poprzednich lat, 21 marca.