Protest głodowy w kopalni LW Bogdanka. „Chcemy wiedzieć na czym stoimy”

i

Autor: www.pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne

GOSPODARKA

Protest głodowy w kopalni LW Bogdanka. „Chcemy wiedzieć na czym stoimy”

2025-01-16 10:00

- Chcemy wiedzieć na czym stoimy – przyznaje Sławomir Łukasiewicz ze Związku Zawodowego „Przeróbka”. W czwartek rozpoczął się jednoosobowy protest głodowy w LW Bogdanka.

Rozpoczął się protest głodowy w „Bogdance”

- Głodówki w kopalni Bogdanka na razie nie będzie, kryzys został zażegnany – twierdził w środę wojewoda lubelski Krzysztof Komorski.

Stało się jednak inaczej. Jak udało nam się ustalić, Jarosław Niemiec będąc na urlopie wypoczynkowym prowadzi protest w siedzibie Związku Zawodowego „Przeróbka”, która znajduje się przy siedzibie LW Bogdanka.

- Gdyby pan tam pojechał to zobaczyłby pan, że jest wywieszony na wejściu transparent z napisem „protest głodowy”. To protest, nie strajk – przyznaje Sławomir Łukasiewicz ze Związku Zawodowego „Przeróbka”.

Dlaczego w ogóle do niego doszło? Jak przyznaje Łukasiewicz, z jednego prostego powodu: - Rozmowy nazywane dialogiem są pozorowane i nie ma żadnego dialogu, a tylko są spotkania. Chcemy wiedzieć jaka jest prawda i jaka będzie przyszłość LW Bogdanki, która jest najlepszą kopalnią w Polsce.

W mediach społecznościowych ZZ „Przeróbka” odniósł się do rozpoczęcia protestu. - Będzie trwać, aż wreszcie będzie ze strony decydentów faktyczne zapewnienie, że rozpocznie się autentyczny i rzeczywisty dialog społeczny o przyszłości Bogdanki, a nie tak, jak to ma miejsce obecnie, dialog wymuszany, udawany i w konsekwencji pozorowany – czytamy we wpisie.

Co na to lubelska kopalnia? - Spółka w pełni szanuje prawo pracowników i organizacji związkowych do wyrażania swojego stanowiska i podejmowania działań w obronie praw załogi. Taki strajk lub innego rodzaju protest, w tym jego forma i przebieg, musi zgodny z zasadami, które określone są m.in. w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych oraz ustawie o związkach zawodowych. Ten protest nie spełnia podstawowych wymogów – mówi Marcin Kujawiak, rzecznik prasowy „Bogdanki”.

Jak dodaje, spółka jest gotowa do dialogu ze związkowcami. Zwróciła się również do ZZ „Przerbóka” o złożenie innej formy wyrażenia swojego stanowiska, która nie narazi zdrowia uczestników protestu, zgodnego z przepisami.

Głównym powodem protestu jest obawa pracowników „Bogdanki”, że lubelska kopalnia będzie podporządkowana Grupie Kapitałowej Enea, która jest w posiadaniu 2/3 udziałów kopalni.

Nie jest wykluczone, że do strajku dołączy inni pracownicy kopalni.

Ostatnia Barbórka KWK Makoszowy czyli ostatnie świętowanie w historii święta górnictwa. Kopalnia jest w stanie likwidacji.
Czy to miasto leży w woj. lubelskim? Prosty test z geografii
Pytanie 1 z 15
W woj. lubelskim leży Międzyrzec Podlaski.