Akcja odbędzie się 4 czerwca. Przygotowana jest przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Poland. W Lublinie będzie można wsiąść do autobusu miejskiego.
- Wolontariusze przekażą aktualną wiedzę medyczną na temat chorób przenoszonych drogą płciową - mówi nam Arkadiusz Grunwald, student medycy Uniwersytetu Medycznego i lokalny koordynator akcji.
- Uczestnicy dostaną gadżety, będzie grała muzyka - zapowiada Grunwald. Pogadanki mają być poprowadzone w sposób przyjemny, ale rzeczowy i konkretny. - Niezobowiązująca atmosfera ma służyć zgromadzeniu jak największej liczby ludzi młodych. To oni często podejmują ryzykowne zachowania seksualne i nie są świadomi ich zagrożeń - dodaje.
Celem kampanii jest edukacja społeczeństwa oraz zwiększanie świadomości na temat chorób przenoszonych drogą płciową. - Właściwsze określenie to infekcje, ponieważ samo zakażenie HIV nie oznacza choroby - tłumaczy Grunwald. Ważna jest więc wczesna diagnoza i profilaktyka.
- W Polsce edukacja seksualna w zasadzie nie istnieje. Prezerwatywy - również te dla kobiet - oraz chusteczki lateksowe, w zależności od typu stosunku, skutecznie chronią przed infekcją - podkreśla młody specjalista.
Ważny jest też wybór partnera lub partnerki. - Oparty na zaufaniu - mówi. Należy także się badać w kierunku tych infekcji.
Edukatorzy z lubelskiego medyka chcą też walczyć ze stereotypami, które biorą się z braku wiedzy. - Przez wiele lat sądzono, że zakażenie dotyczy głównie homoseksualnych mężczyzn, teraz większość zakażonych to osoby heteroseksualne - słyszymy.
Należy pamiętać, że każdy, kto jest aktywny seksualnie może się zakazić, bez względu na płeć, wiek, orientację seksualną czy zawód. - Ponadto HIV nie zarazimy się przez podanie ręki, przytulenie czy pocałunek - słyszymy. - Podkreślamy to mocno, bo mity są krzywdzące także dla zakażonych - apeluje Grunwald.
Akcja jest ogólnodostępna, więc wszyscy zainteresowani mogą wziąć w niej udział. Szczegóły na stronie Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Medycyny w Lublinie.