Do zdarzenia doszło w czwartkowy wieczór w Aleksandrowie (pow. kraśnicki). Wracający z interwencji annopolscy policjanci zauważyli, że zbliżający się w ich stronę volkswagen jedzie zygzakiem, dlatego chcieli zatrzymać jego kierowcę do kontroli drogowej. Kierująca autem kobieta zignorowała jednak polecenia mundurowych i zaczęła uciekać.
- Mundurowi podjęli pościg. Wtedy ścigany volkswagen zjechał na pobocze, a po chwili gwałtownie zawrócił i ruszył dalej. Po około dwukilometrowym pościgu uciekinier został zatrzymany – relacjonuje mł. asp. Paweł Cieliczko, rzecznik kraśnickiej policji.
Jak się okazało, za kierownicą volkswagena siedziała pijana 31-latka. Badanie alkomatem wykazało, że w wydychanym powietrzu miała ponad 2 promile alkoholu. Ponadto, zachowywała się arogancko względem funkcjonariuszy. Ale to nie koniec jej przewinień. Pijana kobieta na tylnym siedzeniu wiozła bowiem swoją 9-letnią córkę (bez wymaganego fotelika).
- 31-latka tłumaczyła policjantom, że zdecydowała się na ucieczkę, bo bała się konsekwencji – mówi Cieliczko.
W wyniku popełnionych czynów kobieta przez najbliższy czas musi pożegnać się z prawem jazdy. Usłyszała także zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do kontroli drogowej i ucieczkę.
- Przyznała się i poddała dobrowolnie karze grzywny zaproponowanej przez prokuratora w wysokości 3 tysięcy złotych, karze pieniężnej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej oraz otrzymała też 3-letni zakaz kierowania pojazdami. Odpowie ponadto za przewożenie dziecka bez fotelika, a o sytuacji poinformowany zostanie też sąd rodzinny – precyzuje Cieliczko.