Spis treści
- Zabójstwo w powiecie kraśnickim
- Pobił żonę i zostawił na mrozie. Sąd zdecydował ws. aresztu tymczasowego dla 47-latka
Zabójstwo w powiecie kraśnickim
Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło w miniony weekend na terenie jednej z miejscowości w gminie Trzydnik Duży w powiecie kraśnickim. W niedzielny poranek służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie od 47-latka, który twierdził, że jego żona potrzebuje pomocy. Po przyjeździe we wskazane miejsce ratownicy medyczni zastali nieprzytomną kobietę, którą następnie przetransportowano śmigłowcem LPR do szpitala. Niestety, mimo starań lekarzy jej życia nie udało się uratować.
Sprawą zajęli się kraśniccy policjanci. Na miejscu przeprowadzone zostały oględziny z udziałem prokuratora, technika kryminalistyki i specjalistów z laboratorium kryminalistycznego w Lublinie oraz przesłuchano świadków. Finalnie do sprawy zatrzymano 47-letniego męża ofiary.
– Wstępne okoliczności wskazują na to, że w nocy z 8 na 9 lutego mężczyzna, działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia swojej żony, spowodował u niej ciężkie obrażenia ciała zagrażające jej życiu, a następnie pozostawił ją przy ujemnej temperaturze powietrza, czym ostatecznie doprowadził do jej śmierci. Prawdopodobnym podłożem zaistniałej sytuacji było nieporozumienie małżeńskie – informował asp. Paweł Cieliczko, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku, dodając że policjanci nigdy wcześniej nie interweniowali w tej rodzinie oraz nie miała ona założonej niebieskiej karty.
i
Pobił żonę i zostawił na mrozie. Sąd zdecydował ws. aresztu tymczasowego dla 47-latka
Więcej szczegółów dotyczących tego zdarzenia przekazała PAP prok. Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Według ustaleń śledczych, w nocy z soboty na niedzielę małżeństwo opuściło mieszkanie znajomych w niewielkiej miejscowości w gminie Trzydnik Duży. Jeszcze zanim dotarli do domu, doszło między nimi do kłótni, podczas której 47-latek popchnął żonę. Kobieta uderzyła głową o ścianę budynku i upadła. Potem mężczyzna wielokrotnie uderzył ją nieustalonym narzędziem po głowie, tułowiu i kończynach, po czym zostawił ją na mrozie i odszedł.
W poniedziałek 47-letni Michał M. usłyszał zarzut zabójstwa żony z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia. Jak informuje PAP, mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, wyraził skruchę i stwierdził, że nie zdawał sobie sprawy z obrażeń, jakie spowodował u swojej żony. Nie podał jednak powodu kłótni.
Na wniosek prokuratury sąd zdecydował, że 47-latek trafi do aresztu tymczasowego na trzy miesiące. Zgodnie z obowiązującym prawem, za zabójstwo grozi mu nawet dożywotnie więzienie.
Zobacz także galerię zdjęć: Lubelskie: wypadek na S12. Trzy osoby poszkodowane
