Nowa neurochirurgia powstanie w błyskawicznym tempie

i

Autor: Mateusz Kasiak

Inwestycje w zdrowie

Od rządu do marszałka. Ogromne pieniądze na nową neurochirurgię w regionie

2023-10-12 14:54

To będzie błyskawiczna inwestycja. W województwie lubelskim lada chwila pojawi się nowy oddział neurochirurgiczny. Powstanie w Wojewódzkim Szpitalu im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie. Zastąpi przenoszoną kardiologię. Pierwsi pacjenci mają być przyjęci już na początku następnego roku, choć szpital cały czas szuka lekarzy.

Placówka marszałka dostała na to wszystko ponad 29 mln zł z Polskiego Ładu. To jedyny szpital z Lubelskiego, który ugrał coś w ostatniej odsłonie rządowego programu i tak naprawdę jedyna medyczna inwestycja w regionie z dofinansowaniem.

Dodajmy, że 8. rozstrzygnięcie Programu Inwestycji Strategicznych ogłoszono na chwilę przed wyborami, a w skali kraju polskie samorządy zgarnęły prawie 26 mld zł.

Otwarcie w pośpiechu, dyrekcja uspokaja

Jak mówi nam Piotr Matej, dyrektor szpitala, nowy oddział oznacza krótsze kolejki i więcej świadczeń dla pacjentów z całego regionu.

Będziemy czwartym ośrodkiem, który będzie wykonywał zabiegi zarówno w obszarze głowy, jak i kręgosłupa – słyszymy. – To ważne, bo mamy na uwadze coraz większą liczbę i coraz niższy wiek pacjentów z urazami głowy. Obserwujemy to np. na naszym oddziale ratunkowym – dodaje dyr. Matej.

Specjaliści mają leczyć m.in. ostre i przewlekłe bóle oraz urazy kręgosłupa i urazy rdzenia kręgowego, guzy mózgu i nowotworowe zmiany w obrębie kręgosłupa, choroby naczyniowe mózgu, krwotoki wewnątrzczaszkowe i nadciśnienie wewnątrzczaszkowe.

Podobne zabiegi można zrobić w Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie, w Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Lublinie i w Szpitalu Papieskim w Zamościu.

Choć pierwsze przyjęcie pacjentów planowane są już na początek 2024 roku, na razie trudno powiedzieć ile operacji będzie wykonywanych. – Za wcześnie na takie plany. Jeśli chodzi o operacje planowe, wystartujmy i nauczmy się. Jeśli chodzi o zabiegi w trybie pilnym z SOR, czas pokaże, to jest zmienne – wyjaśnia dyrektor Matej.

Od sztucznej inteligencji po naukę resyscytacji, czyli Piknik Naukowy w Lublinie

Najpierw trzeba myśleć o sprzęcie. To wysokospecjalistyczne leczenie – mówi Matej. A ten cały czas jest kompletowany.

Hospitalizacja wymaga współpracy z ortopedami, rehabilitantami, neurologami i radiologami – wymienia dyrektor.

A co z tymi najważniejszymi? Czyli neurochirurgami.

Na razie jest kilku. – Dokładnie pięciu chirurgów. Cały czas szukamy lekarzy. Nie ma jednak szans na uchybienia. Inaczej nie moglibyśmy przystąpić do przetargu – tłumaczy szef szpitala.

Nowy oddział znajdzie się w głównym budynku szpitala przy al. Kraśnickiej, w dawnym oddziale toksykologiczno-kardiologicznym (budynek C), który w tym roku ma być przeniesiony do nowo budowanego specjalistycznego ośrodka toksykologicznego (budynek G).

Lublin zmienia ubarwienie na jesień. Ulice ozdobią różnokolorowe bratki