Jednym z punktów programowych Prawa i Sprawiedliwości jest program „Dobry posiłek” przeznaczony dla pacjentów szpitali. Zgodnie z założeniami, placówki mają otrzymać dodatkowe środki, a NFZ zadbać, by jakość żywienia w szpitalach była znacząco lepsza.
Raport Najwyższej Izby Kontroli z 2018 r. wykazał znaczące nieprawidłowości w zakresie żywienia w szpitalach. Jako najczęściej powtarzające się błędy żywieniowe wymieniano nieprawidłowe zbilansowanie jadłospisów:
- mały udział produktów będących źródłem pełnowartościowego białka zwierzęcego,
- zbyt wysoka podaż produktów o niskiej wartości odżywczej i wysokiej zawartości tłuszczu,
- zaniżona wartość energetyczna diet,
- nieprawidłowy rozkład energii na poszczególne posiłki,
- zawyżona zawartość soli.
Projekt rozporządzenia przewiduje, że posiłki przeznaczone w szpitalu będą przygotowywane w oparciu o jadłospis opracowany przez dietetyka (na co najmniej 7 dni).
Jadłospis ma zawierać informacje o:
- rodzaju posiłku i składzie produktów,
- wartości energetycznej (kaloryczności),
- wartości odżywczej (ilość białka, węglowodanów, w tym cukrów, tłuszczu, w tym nasyconych kwasów tłuszczowych, soli) w 100 g,
- porcji posiłku,
- sposobie obróbki
- oraz obecności alergenów.
Szpital codziennie będzie publikował na swojej stronie internetowej zdjęcie co najmniej dwóch posiłków spośród najczęściej stosowanych diet z danego dnia wraz z odniesieniem do pozycji z jadłospisu.
W uzasadnieniu projektu podkreślono, że diety stosowane w żywieniu pacjentów w szpitalach powinny pokrywać ich zapotrzebowanie na energię i wszystkie niezbędne składniki pokarmowe, a jednocześnie wspomagać leczenie i rekonwalescencję.
Żywienie osób chorych w szpitalach nie powinno w zasadniczy sposób odbiegać od żywienia osób zdrowych, a stanowić jedynie modyfikację prawidłowego żywienia. Może ono obejmować np. zmiany konsystencji potraw, ich wartości energetycznej, sposobu przygotowania, zawartości w diecie niektórych składników odżywczych lub eliminację produktów i składników spożywczych powodujących alergię u pacjenta.
Powinno ono także uwzględniać aktualną sytuację zdrowotną: musi być dostosowane zarówno do określonej choroby, jak i uwzględniać możliwości przyswojenia składników odżywczych ze spożytych produktów. Wszelkie odstępstwa od diety normalnej powinny być możliwie jak najmniejsze i trwać jak najkrócej, o ile pozwala na to stan zdrowia świadczeniobiorcy.
Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz, Plan resortu zakłada, że pacjenci mają odczuć poprawę jakości posiłków w szpitalach najprawdopodobniej od początku. Rocznie na ten cel dodatkowo przeznaczana ma być kwota około miliarda złotych.
Zobacz także: Lubelskie konopie coraz wyższe! Zobaczcie, jak teraz wygląda słynne pole