Spis treści
Kot Melon – ulubieniec lubelskich studentów
O tym, że Kot Melon był idolem lubelskich studentów, już pisaliśmy. Najczęściej można go było spotkać na parapecie przy sklepie Żabka mieszczącym się przy ul. Akademickiej w Lublinie. Był kotem wychodzącym, który lubił pieszczoty nawet od nieznajomych. Szybko podbił więc serca zarówno studentów, jak i pracowników pobliskiego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, bo często odwiedzał Instytut Informatyki. Wielu żaków wierzyło, że jeśli uda im się pogłaskać Melona przed egzaminem na studiach, to zaliczenie przyjdzie im z łatwością.
Melon zyskał nie tylko sympatię w realnym życiu, ale też w internecie. Studenci założyli mu bowiem profil na Instagramie pod nazwą „kot_umcs”, który w momencie publikacji tego artykułu ma blisko 1,7 tys. obserwujących. Melon doczekał się też „stanowiska” w Zarządzie Uczelnianym Samorządu Studentów UMCS, gdzie został „powołany” na pełnomocnika ds. kocich. To właśnie przedstawiciele ZUSS przekazali kilka dni temu smutną wiadomość.
Nie żyje słynny lubelski kot Melon
„Z ogromnym smutkiem musimy przekazać wiadomość, której wielu z Was się obawiało – nasz ukochany Pełnomocnik ds. Kocich Zarządu Uczelnianego Samorządu Studentów - kot Melon, odszedł za Tęczowy Most. Oficjalną przyczyną była wada serca, której niestety nie udało się wyleczyć” – taki komunikat pojawił się na profilu w mediach społecznościowych Zarządu Uczelnianego Samorządu Studentów UMCS. – „Melon przez lata był nieodłączną częścią naszej społeczności akademickiej. Jego obecność sprawiła, że nasza uczelnia była jeszcze bardziej wyjątkowa. Dziękujemy Wam za tworzenie wspólnoty, której Melon był ważnym członkiem. To był piękny czas. [*] Melon, będziemy tęsknić” – dodali studenci.
Powodem odejścia Melona były problemy zdrowotne. Pomimo pomocy weterynaryjnej, kota nie udało się uratować.
- Oficjalna diagnoza to wada serca, niestety nie udało się jej wyleczyć - czytamy na koncie Instagram kota Melona.
Wierni fani mają w planach zrobienie dla pupila specjalnej tabliczki pamiątkowej obok parapetu, gdzie przesiadywał. Wkrótce się okaże, czy dojdzie to do skutku.
Zobacz także galerię zdjęć: Ten kot był idolem studentów w Lublinie
