Nie wszędzie będzie piękna pogoda. IMGW ostrzega przed burzami

i

Autor: unsplash.com Zdjęcie ilustracyjne

alerty IMGW

Nie wszędzie będzie piękna pogoda. IMGW ostrzega przed niedzielnymi burzami

2023-05-21 14:41

W niedzielę do końca dnia będzie słonecznie i ciepło na terenie niemal całego kraju. Jak powiedziała Małgorzata Tomczuk z Centralnego Biura Prognoz IMGW-PIB, tylko na południowych krańcach Polski spodziewane są burze i przelotne deszcze.

Jak przekazała Małgorzata Tomczuk, synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej — Państwowego Instytutu Badawczego, niedziela na przeważającym obszarze kraju będzie bardzo słoneczna i ciepła.

- Niedziela będzie pogodna niemal w całym kraju. Na krańcach zachodnich i południowych pod koniec dnia będzie przybywać chmur i możliwe są słabe, przelotne opady deszczu. Na Przedgórzu Sudeckim i na południu województw opolskiego, śląskiego i małopolskiego możliwe są burze. Temperatura maksymalna wyniesie od 22 stopni Celsjusza na wschodzie do 26 stopni na zachodzie kraju. Nad morzem nieco chłodniej, ok. 16 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany z kierunków wschodnich, tylko w czasie burz może być silniejszy i porywisty - powiedziała Małgorzata Tomczuk.

Pierwsza w październiku burza w Lesznie

Noc pogodna, tylko na południu Dolnego Śląska w pierwszych godzinach możliwe są zanikające burze i zanikające opady deszczu. Temperatura minimalna od 6 stopni na Suwalszczyźnie i w Kotlinach Karpackich, 7 stopni na wschodzie, 10 w centrum, do 13 stopni na zachodzie.

Pogoda na najbliższe dni - będą burze

Nadchodzący tydzień zapowiada się słonecznie. Jednak synoptycy IMGW zapowiadają, że we wtorek w części Polski także można się spodziewać burz. Alerty pierwszego stopnia zostały wydane na terenie następujących województw:

  • Dolnośląskiego;
  • Opolskiego;
  • Śląskiego;
  • Małopolskiego.

Zjawiskom mogą towarzyszyć opady deszczu do 20-30 litrów wody na metr kwadratowy, lokalnie do 40 l/mkw. lub porywy wiatru dochodzące do 70-90 kilometrów na godzinę.

Zobacz także: Potężny pożar w Nałęczowie. Dogaszanie trwało kilkanaście godzin