Zbliża się cyklon
Majottę objęto tzw. pomarańczowym alarmem, co oznacza m.in. wstrzymanie całego ruchu promowego. Załamanie pogody ma nastąpić jeszcze w sobotę, a silnym podmuchom wiatru mają towarzyszyć intensywne opady. Najnowsze prognozy mówią zarazem, że oko cyklonu Dikeledi ma przejść na południe od Majotty.
- Musimy być solidnie przygotowani na możliwość przejścia cyklonu w pobliżu i uruchomienia czerwonego alarmu - cytuje przedstawiciela lokalnych władz agencja AFP.
Jej korespondent podkreśla, że w piątek na stacjach benzynowych na Majottcie tworzyły się bardzo długie kolejki.
Kolejny cyklon w tej części świata
W połowie grudnia archipelag spustoszył cyklon Chido, który określono mianem najbardziej niszczycielskiego od 90 lat. W jego wyniku zginęło 39 osób, a ponad 5600 zostało rannych. Lokalne władze oceniły skalę zniszczeń spowodowanych przez huraganowy wiatr jako "kolosalną". Mieszkańcy podkreślali, że kataklizm pozbawił ich dorobku całego życia, a slumsy, w których żyli nielegalni imigranci, "zmiótł je z powierzchni ziemi".
Do powstawania cyklonów tropikalnych (to również huragany i tajfuny) dochodzi wówczas, gdy wysokiej temperaturze wody w oceanie (powyżej 26 st. Celsjusza na powierzchni i na głębokości ok. 50 m) towarzyszy równie wysoka temperatura powietrza. Parująca woda przyczynia się do powstawania obszaru niskiego ciśnienia, który wprawia powietrze w wir. Może on przekształcić się w oko cyklonu, którego prędkość osiąga nawet 250 km/h.
Zobacz także: Zimowy spacer po Lublinie! Tak się prezentuje stolica woj. lubelskiego w mroźnej odsłonie