W minionym tygodniu radzyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że z jednego z kościołów w Radzyniu Podlaskim nieznany sprawca ukradł skarbonę z pieniędzmi. Okazało się, że złodziej ukradł kasetkę z datkami razem z drewnianym stolikiem, do którego była przytwierdzona.
Straty zostały oszacowane na kwotę niemal 1400 złotych.
Praca mundurowych pozwoliła na wytypowanie sprawcy. Okazał się nim 46-latek, który został zatrzymany w miniony piątek. Mężczyzna przyznał się do winy.
- Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna po wyniesieniu stolika ze skarboną najpierw na jednej z ulic połamał go, a następnie już z samą skarboną poszedł do swojego kolegi. Tam wspólnie z 54-latkiem rozcięli kasetkę. 46-latek zabrał z niej pieniądze w kwocie niespełna 100 złotych. Uszkodzoną skarbonę pozostawił koledze „żeby sprzedał na złomie” – informuje st. asp. Piotr Mucha z radzyńskiej policji.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem.
Zgodnie z obowiązującym prawem za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.