Embraer zamiast boeinga
Jak podaje Rynek Lotniczy, linie lotnicze Aeroitalia zredukowały oferowanie na trasie Rzym–Lublin. Po zaledwie dwóch rotacjach z wykorzystaniem boeingów 737-800, które mogą zabrać na pokład 189 pasażerów, przewoźnik zdecydował się na zmianę typu samolotu na mniejsze embraery E175 i E190. Te maszyny, leasingowane od Marathon Airlines, oferują odpowiednio 88 i 100 miejsc.
Decyzja ta wynika z niższego niż prognozowano zainteresowania podróżami między Lubelszczyzną a włoską stolicą.
– Linie nie chciały „wozić powietrza”, stąd szybka reakcja i ograniczenie pojemności statków powietrznych – podaje Rynek Lotniczy.
Ambitne plany, skromna realizacja
O włoskiej linii Aeroitalia zrobiło się głośno pod koniec 2022 roku. Przewoźnik ogłosił wówczas ekspansję z mediolańskiego lotniska Bergamo, planując na lato 2023 rejsy do aż 22 europejskich miast – w tym także do Lublina.
Zapowiedzi okazały się jednak zbyt ambitne. Już po kilku tygodniach z systemu sprzedażowego zniknęły bilety na większość tras, w tym na loty do Polski. W rezultacie linia znacząco ograniczyła skalę działalności, skupiając się na wybranych kierunkach z Bergamo, Comiso i Rzymu-Fiumicino, a także na obsłudze czarterów, które – jak zapowiadają przedstawiciele Aeroitalii – mają być „lukratywną” częścią działalności.
Połączenie z Lublina bez trzeciego rejsu
Połączenie między Rzymem a Lublinem oficjalnie zainaugurowano pod koniec marca 2024 roku. Początkowo loty realizowano dwa razy w tygodniu, a w zapowiedziach pojawiła się informacja o możliwości uruchomienia trzeciego rejsu w szczycie sezonu letniego.
Do tej pory bilety na dodatkowy lot nie pojawiły się jednak w systemie rezerwacyjnym przewoźnika, co może oznaczać, że linie wycofały się z tych planów. Tego typu przewoźnicy, działający na ograniczoną skalę, muszą z dużym wyprzedzeniem otwierać sprzedaż, by zapewnić odpowiedni poziom zainteresowania.
Nadzieja na większy samolot?
W połowie czerwca do floty Aeroitalii ma dołączyć kolejna maszyna – embraer E195. Samolot ten, oferujący około 120 miejsc, również ma obsługiwać trasę do Lublina. Niewykluczone, że nowa jednostka pozwoli lepiej dostosować ofertę do aktualnych potrzeb rynku i zwiększyć komfort podróżnych.
Na razie jednak wszystko wskazuje na to, że połączenie z Lublina do Rzymu nie stanie się hitem sezonu – przynajmniej nie w takim kształcie, w jakim zakładała to Aeroitalia na początku swojej działalności.

Zobacz także: Nowy kierunek z lubelskiego lotniska. Pierwszy samolot już wyleciał