Mariusz Błaszczak

i

Autor: Andrzej Bęben

polityka

Mariusz Błaszczak stracił immunitet. Kaczyński mówił o powrocie komunizmu

2025-03-06 17:05

Sejm zdecydował w czwartek o uchyleniu immunitetu b. szefowi MON, posłowi PiS Mariuszowi Błaszczakowi, w związku ze sprawą odtajnienia we wrześniu 2023 r. części dokumentu planu użycia Sił Zbrojnych RP "Warta".

Sejm zdecydował

Za uchyleniem immunitetu zagłosowało 245 posłów, przeciwnych było 187, a 6 wstrzymało się od głosu. "Za" głosowało 152 posłów KO, 32 PSL-TD, 29 Polski2050-TD, 21 Lewicy, 5 Konfederacji i 5 posłów Razem. Przeciw było 181 posłów PiS, 4 Konfederacji i 2 posłów koła Republikanie.

Wcześniej wnioskiem ws. Błaszczaka zajmował się Sejm na posiedzeniu niejawnym.

Błaszczak podczas konferencji prasowej przed obradami Sejmu przekonywał, że jako minister obrony miał prawo do tego, by odtajnić archiwalne materiały.

- Wręcz powiem, że miałem obowiązek wobec mieszkańców Polski wschodniej - oświadczył.

Mariusz Błaszczak [SUPER RING]

 Z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślał przed posiedzeniem, że cala sprawa to „operacja polityczna, która niestety przypomina lata odległe”.

- Która ma za zadanie zastraszyć, nie tyle nas, ale polskie społeczeństwo. Ma wprowadzić nową atmosferę, taką, której nie było w Polsce od czasów komunizmu. Ma doprowadzić do tego, by ta wola demokratyczna w Polsce upadła - mówił szef PiS.

Zdaniem prezesa PiS, cała sprawa jest "pretekstowa".

- To co jest przedmiotem oskarżenia, z punktu widzenia prawnego nie ma najmniejszych podstaw. Minister obrony tak jak i inni dysponenci odpowiednich materiałów mają prawo je odtajnić. To jest sprawa ich oceny. W tym wypadku żadnej szkody z tego nie ma i być nie mogło. Jedyną szkodę mogą ponosić tylko ci, którzy podejmowali tego rodzaju decyzje - powiedział Kaczyński.

Wniosek o uchylenie immunitetu Błaszczakowi trafił do Sejmu na początku lutego. Prokuratura chce postawić mu zarzuty przekroczenia uprawnień w związku z tym, że jako szef MON odtajnił w lipcu 2023 r. i publicznie ujawnił we wrześniu 2023 r. fragmenty Planu Użycia Sił Zbrojnych RP WARTA-00101. Plan ten to dokument z 2011 r. dotyczący sposobu obrony przed ewentualnym atakiem Rosji. Powołując się na ten dokument, Błaszczak zarzucał wtedy politykom PO, że za czasów swoich rządów planowali w razie inwazji obronę państwa na linii Wisły i "oddanie napastnikowi połowy kraju".

Błaszczak popełnił przestępstwo?

Latem zeszłego roku szef SKW gen. Jarosław Stróżyk złożył w tej sprawie w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez b. szefa MON.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie Wydział do Spraw Wojskowych.

Prokuratura uznała, że Błaszczak podejmując decyzję o zniesieniu klauzuli tajności działał z naruszeniem prawa, bowiem dokumenty pomimo że znajdowały się w Wojskowym Biurze Historycznym, to nie ustały ustawowe przesłanki ochrony zawartych w nich informacji niejawnych.

Rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak w lutym wskazywała, że choć minister posiada kompetencję do podjęcia decyzji o zniesieniu lub zmianie klauzuli tajności nadanej określonym dokumentom, to może to uczynić wyłącznie po uprzednim uzyskaniu zgody osoby, która klauzulę tym dokumentom nadała.

- W przypadku dokumentów planowania operacyjnego zgodę na odtajnienie dokumentów powinien wydać szef Sztabu Generalnego, bowiem to Sztab Generalny WP-Zarząd Planowania Użycia Sił Zbrojnych i Szkolenia wykonuje i nadaje klauzulę tajności tej kategorii dokumentów – zaznaczyła prokuratura i podkreśliła, że MON "zgody takiej nie uzyskało, a nawet nie poinformowało szefa Sztabu Generalnego o zamiarze odtajnienia dokumentów".

- O zamiarze i podjęciu decyzji o odtajnieniu części dokumentów dotyczących obronności RP nie został poinformowany Prezydent RP, który postanowieniem z 17 lipca 2015 r. wprowadził Polityczno-Strategiczną Dyrektywę Obronną RP. Wiedzy tej nie miało również Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w Kancelarii Prezydenta – wyliczała rzeczniczka PG.

Zobacz także: Wybudowany w połowie XVII wieku zdobi centrum Lublina. Historia Pałacu Parysów