W piątek łęczyńscy policjanci zostali wezwani na interwencję do jednej z posesji na terenie gminy Milejów. Z relacji zgłaszających wynikało, że ich sąsiad, będąc pod wpływem alkoholu, wszedł na teren posesji i wszczął awanturę. Był agresywny i groził pozbawieniem życia. Ponadto poprzez kopanie nogą oraz uderzanie siekierą uszkodził bramę wjazdową na posesję i furtkę.
Kiedy policjanci ustalali okoliczności zdarzenia na miejsce, przyszedł sąsiad. 37-latek był agresywny, wykrzykiwał wulgaryzmy w kierunku zgłaszających. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi. Policjanci zabezpieczyli broń pneumatyczną.
- Podczas prowadzonych czynności okazało się, że wielokrotnie groził pokrzywdzonym pozbawieniem życia, uszkodzeniem ciała oraz zabiciem psa. Ponadto kilkukrotnie strzelał z tak zwanej wiatrówki w kierunku zabudowań pokrzywdzonych, narażając ich oraz małoletnie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ponadto strzelał również w kierunku zgłaszającego i rzucał kamieniami w dzieci – informuje asp. sztab. Magdalena Krasna z łęczyńskiej policji.
Zebrane przez śledczych materiały pozwoliły na przedstawienie 37-latkowi 4 zarzuty. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Zgodnie z obowiązującym prawem grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Otwarty jest od kilku miesięcy. Tak wygląda zwyczajny dzień na lubelskim dworcu