Do kradzieży pieniędzy z domu 86-letniego mieszkańca gminy Terespol doszło w połowie stycznia. Choć sprawa nie została zgłoszona na policję, to kryminalni ustalili sprawcę zdarzenia. Jak się okazuje, gotówka skusiła sąsiada seniora.
– Sprawca miał wykorzystać fakt, że często bywał w domu seniora pomagając mu w drobnych pracach. Wielokrotnie widział też, gdzie mężczyzna przechowuje swoje oszczędności – tłumaczy nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka bialskiej policji.
Mundurowi udali się więc do domu 86-latka, by potwierdzić zebrane informacje. Zarówno senior, jak i jego żona potwierdzili, że z ich domu zniknęło 4,5 tys. zł. Następnie policjanci zatrzymali 67-letniego sąsiada starszego małżeństwa.
– W trakcie rozmowy z policjantami mężczyzna przyznał, że zabierając gotówkę wykorzystał moment kiedy senior był na podwórku. Pieniądze wydał na alkohol, jedzenie i spłatę posiadanych długów – opisuje Salczyńska-Pyrchla.
67-latek usłyszał już zarzut kradzieży i przyznał się do winy. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Zobacz także: Ferrari, mercedes i inne. Sportowe auta pojawiły się w centrum Lublina!