- Nowe karetki zapewnią nam lepszy komfort pracy, a dla pacjentów szybszy czas dojazdu - mówi Alicja Ciechan, zastępca dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Lublinie. - Realizujemy około 200 wyjazdów na dobę jako Lubelskie Pogotowie, także wszystko się zużywa. Co 5 lat taki sprzęt powinien być wymieniany.
Jedna z karetek trafiła do filii w Kraśniku, podstacji lubelskiego Pogotowia Ratunkowego znajdującej się w Annopolu. Zastąpiła jedyną tamtejszą karetkę.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi. To pierwsza nasza nowa karetka - mówi pracujący w Annopolu Krzysztof Woźniak, ratownik medyczny. - Jest lepiej wyposażona, ma nowszy defibrylator. W ostatnim czasie jest bardzo dużo wyjazdów. Nasza Podstacja jest na pograniczu województwa lubelskiego i świętokrzyskiego. Do najbliższego szpitala mamy 30 km. Często zdarza się, że wyjeżdżamy poza teren naszego województwa.
Drugi ambulans trafił do Podstacji Bronowice.
- Ta karetka zastąpi nam najstarszą karetkę, którą jeździmy na co dzień - mówi Łukasz Kubecki, ratownik medyczny z Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie. - Sprzęt jest ulepszoną wersją ambulansu, który mamy. To jest komfortowe nie tylko dla nas, ale i dla pacjentów. Na Podstacji Bronowice mamy trzy ambulanse, ten najstarszy ma 7 lat.
Całkowity koszt zakupu obu pojazdów to ponad 1,1 mln złotych. Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Lublinie dysponuje 22 karetkami.
Polecany artykuł: