Zgłoszenie o nietrzeźwej matce
W czwartek, po godzinie 3:00 w nocy, dyżurny Komendy Powiatowej Policji we Włodawie odebrał telefoniczne zgłoszenie. Z relacji wynikało, że jedna z mieszkanek powiatu może być pod wpływem alkoholu i w takim stanie opiekuje się swoimi dziećmi. Policjanci niezwłocznie udali się na miejsce. Na miejscu zastali 30-letnią kobietę, wobec której zgłoszono podejrzenia.
Funkcjonariusze przeprowadzili badanie alkomatem. Wynik był jednoznaczny – kobieta była całkowicie trzeźwa.
Zaskakujący obrót sprawy
Policjanci postanowili udać się do osoby, która zgłosiła sprawę – 23-letniej mieszkanki jednej z pobliskich miejscowości. Towarzyszyła jej 28-letnia koleżanka. Ku zaskoczeniu funkcjonariuszy, obie kobiety znajdowały się pod wyraźnym wpływem alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało, że młodsza miała blisko 2 promile alkoholu w organizmie, a jej starsza koleżanka – 1,5 promila.
Najbardziej niepokojący był jednak fakt, że obie kobiety w tym stanie sprawowały opiekę nad swoimi kilkuletnimi dziećmi. Dzieci przebywały z nimi w mieszkaniu, w godzinach nocnych, bez należytego nadzoru. Policjanci od razu powiadomili odpowiednie służby i sporządzili dokumentację, która trafi do Sądu Rodzinnego.
Zgłoszenie jako pretekst?
Podczas rozmowy z policjantami kobiety przyznały, że to one zgłosiły interwencję wobec znajomej. Twierdziły, że dzieci zgłoszonej kobiety „cały dzień bawiły się bez opieki na placu zabaw”. Funkcjonariusze nie potwierdzili jednak tej wersji. Co więcej – wszystko wskazuje na to, że celem zgłoszenia mogło być odwrócenie uwagi od ich własnego zachowania.
Choć interwencja zaczęła się od zgłoszenia wobec jednej osoby, jej finał pokazał, że rzeczywiste zagrożenie znajdowało się zupełnie gdzie indziej.
Zobacz także: Najbiedniejsze powiaty w woj. lubelskim 2024