Kolejny dron odnaleziony w woj. lubelskim
Rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Lublinie prok. Beata Syk–Jankowska potwierdziła PAP, że uszkodzonego drona znaleziono na dachu budynku gospodarczego w Bychawce Trzeciej (pow. lubelski), ok. 20 km od Lublina. Na miejsce zdarzenia zmierza prokurator, a żandarmeria i policja zabezpieczają teren.
Podczas wcześniejszej konferencji prasowej rzeczniczka przekazała ustalenia prokuratorów dotyczące znalezionych wcześniej dronów w ośmiu miejscowościach na terenie woj. lubelskiego. Jak podała, służby zabezpieczają miejsce znalezienia drona w miejscowości Zabłocie-Kolonia (pow. bialski). Prowadzona jest ocena pirotechniczna, prokuratorzy w najbliższym czasie przystąpią do oględzin.
W Cześnikach (pow. zamojski) znaleziono co najmniej 32 elementy drona typu Gerbera. W miejscowości Czosnówka (pow. bialski) - dron typu Gerbera w całości, bez silnika. W Wohyniu (pow. radzyński) - ujawniono styropianowy dron, nie wiadomo jeszcze jakiego typu. W miejscowości Wielki Łan (pow. włodawski) znaleziono dron typu Gerbera - w całości.
W miejscowościach Krzywowierzba-Kolonia oraz Wyhalew (pow. parczewski), jak podała Syk-Jankowska, ujawniono styropianowe elementy drona, nie ustalono jakiego typu. Wcześniej z informacji MSWiA wynikało, że w Wyhalewie spadły "szczątki pocisku niewiadomego pochodzenia". Także wójt gminy Dębowa Kłoda (pow. parczewski) Grażyna Lamczyk informowała PAP, że według wstępnych ustaleń w Wyhalewie na plantacji pomidorów znaleziono szczątki pocisku, który wcześniej trafił w drona. Zaś fragmenty bezzałogowca odkryto w okolicach miejscowości Krzywowierzba-Kolonia na polach kukurydzy. Dopytywana o to Syk-Jankowska powiedziała, że odpowiedzialnie na ten moment może mówić o odnalezionych elementach styropianowych drona, nawet bez wskazania nazwy, ponieważ wciąż na miejscu pracują prokuratorzy. We wszystkich powyższych miejscach znalezienia dronów nie było materiałów wybuchowych.
Natomiast w miejscowości Wyryki Wola (pow. włodawski), gdzie w wyniku uderzenia drona zniszczony został dach domu mieszkalnego, prokuratorzy mogli rozpocząć oględziny po decyzji inspektora nadzoru budowlanego o dopuszczeniu do takich prac i zabezpieczeniu obiektu przez straż pożarną. - Dron uderzył w dom mieszkalny. Na szczęście nikt nie został ranny. Dopiero teraz, po niezbędnych zgodach prokuratorzy przystępują do oględzin – zaznaczyła rzeczniczka.
Oględziny prowadzą prokuratorzy z udziałem funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej, funkcjonariuszy policji przy wsparciu specjalistów z zakresu pirotechniki, straży pożarnej i innych służb państwowych. - Wszystkie te zdarzenia będą przedmiotem jednego śledztwa, które prowadzić będzie Wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Lublinie – dodała Syk-Jankowska.
Do tej pory fragmenty dronów znaleziono w woj. lubelskim łącznie w dziewięciu miejscowościach.
