Katarzyna Bujakiewicz od lat już mieszka w Lublinie. Jest znana z wielu polskich seriali czy filmów. Jednak rzadko opowiada o swoim prywatnym życiu. W ostatnim wywiadzie w programie Janachowskiej zdecydowała się opowiedzieć, dlaczego dopiero po 10 latach związku ona i jej partner postanowili zalegalizować swój związek.
Mąż Kasi Bujakiewicz nie jest związany ze światem show-biznesu i rzadko pojawia się na „ściankach”.
- Piotr nie skusił się na to, żeby do nas dołączyć, ale on ogólnie rzadko się kusi – wyjaśniła prowadząca.
Jak zdradza aktorka, ona i jej partner nawet nigdy nie byli na „prawdziwej randce”.
- Bo my wszystkie randki zaliczyliśmy w biegu – mówi Bujakiewicz w rozmowie z Izabelą Janachowską.
Długie oczekiwanie na zaręczyny
Partner Kasi Bujakiewicz, Piotr nie spieszył się, aby oświadczyć się swojej wybrance. Z czasem jednak zaczął dostawać dziwne propozycje w wiadomościach na mediach społecznościowych.
- Zaczęła się nagonka, dostawał pogróżki, dostawał propozycje zaręczyn i już był tym przytłoczony – opowiada Bujakiewicz.
To właśnie to popchnęło go do tego, aby w końcu zdecydować się na ten krok. Kasia Bujakiewicz i jej partner zaręczyli się we Włoszech. Rozbawiona aktorka wspomina, że pierścionek był kupiony na targu za 5 euro.
- Masz, miejmy to za sobą – powiedział Piotr do Kasi podczas oświadczyn.
Przyszły (wtedy) mąż nie miał ze sobą pierścionka, który miał dać wybrance serca z okazji zaręczyn. Chodziło o cenny pierścień rodowy, który już dawno temu podarowała Kasi przyszła teściowa w obawie, że jej syn o tym zapomni.
Ślub po 10. latach związku
Katarzyna Bujakiewicz poślubiła Piotra w 2018 roku. Para już wtedy znała się 10 lat. Ceremonia była od samego początku do prawie samego końca owiana tajemnicą. Nawet ich wspólna, kilkuletnia córka dowiedziała się o ślubie dzień przed.
- Przyszedł mój mąż i mówi, że bierzemy ślub 10 marca – wspomina aktorka.
Parze bardzo zależało na prywatności oraz tym, żeby uroczystość była bardzo skromna. Nie było imprezy do rana, ani innych elementów typowych dla „polskiego wesela”.
- Wszystko było po naszemu – mówi zadowolona Bujakiewicz.
Zobacz także: Targi ślubne Ona&On 2023 w Lublinie