21-letnia pięściarka z woj. lubelskiego dostarczyła wielu emocji podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Nikt nie stawiał na młodą sportsmenkę, a ta okazała się „czarnym koniem” polskiej reprezentacji. Dopiero jej rywalka z Tajwanu Lin Yu-ting zatrzymała ją w drodze po złoty medal i Szeremeta do kraju przywiozła srebrny krążek. Mimo to Szermeta stała się prawdziwą bohaterką! Wreszcie przerwała złą passę w polskim boksie.
Julia Szermeta odpocznie od boksu
21-latka jest bardzo aktywna i poświęca czas nie tylko na sztuki walki. Po powrocie do kraju Julia Szeremeta miała bardzo mało czasu dla siebie. Ostatni czas spędzała głównie na spotkaniach ze sponsorami oraz na wywiady z dziennikarzami. W końcu jednak ma teraz czas dla siebie. Jej całe życie kręci się wokół sportu, ale na razie boks odpuszcza.
- Teraz nie mam treningów, można powiedzieć, że odpoczywam. W następnym tygodniu wracam do różnych sportów, ale nie boksu. Do akrobatyki i pole dance'u - ujawniła wicemistrzyni olimpijska w rozmowie z dziennikarzami Polsatu Sport.
Miłością do tego typu sportów pięściarka nie raz już się dzieliła. W rozmowie z portalem WP SportoweFakty wyznała, że pole dance pomaga jej w przygotowaniu do występów na ringu.
- Tak naprawdę ten sport rozwija wiele partii mięśni, a mi potrzeba nieco usztywnienia, by mieć jeszcze mocniejsze ciosy - tłumaczyła.
Przerwa od boksu nie potrwa długo
Przerwa od sztuk walki nie będzie trwała długo. Jakiś czas temu w rozmowie z Przeglądem Sportowym wiceprezes Polskiego Związku Bokserskiego Maciej Demel mówił o tym, że chciałby, aby przed grudniowymi mistrzostwami Polski Szeremeta wystąpiła przed większą publicznością.
Wstępnie zdradził, że do pierwszej takiej wilki wicemistrzyni może dojść w listopadzie podczas gali Suzuki Boxing Night.
Zobacz także: Wybory Miss Chmielaków 2024