Niemal przekonał się o tym 18-latek z gminy Puławy, którego auto w poniedziałek wypadło z drogi. Mężczyzna podróżował w Puławach - stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w znak drogowy.
Badanie wykazało niespełna pół promila alkoholu w jego organizmie. Policjanci ukarali go mandatem w wysokości 2500 złotych, punktami karnymi oraz zatrzymali mu prawo jazdy, które miał zaledwie od kilku miesięcy. O tym, na jak długo będzie miał zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, zdecyduje sąd - mówi komisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Nieodpowiedzialnego kierowcę zatrzymano też w pierwszy dzień świąt na drodze z Dęblina do Puław. Badanie wykazało w organizmie 36-latka z powiatu ryckiego 3 promile alkoholu. Ale to nie koniec jego przewinień:
Po sprawdzeniu w policyjnych systemach, okazało się, że w ogóle nie powinien wsiadać za kółko, bowiem ma aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi wydany przez Sąd. Nieodpowiedzialny kierowca, który kierując samochodem w tym stanie, mógł zrobić krzywdę sobie i innym, trafił do policyjnego aresztu - relacjonuje mówi komisarz Ewa Rejn-Kozak.
36-latek ze swojego zachowania będzie się tłumaczyć przed sądem.
Najbliższe dni będą czasem wzmożonych podróży na trasach województwa lubelskiego. O bezpieczeństwo podróżnych dbają lubelscy policjanci. Apelujemy o ostrożność, rozsądek i dostosowanie prędkości i stylu jazdy do panujących na drogach - często wymagających - warunków.