– To duże wsparcie i ważna inwestycja. Pierwszy szpital wojskowy na wschodniej flance NATO, stąd istotne jest zabezpieczenie żołnierzy – mówi nam płk dr n. biol. Aleksander Michalski, komendant szpitala.
Remont ważny jest także z innego powodu. Obecny stan techniczny szpitala pozostawia wiele do życzenia. Dach jest po prostu przestarzały. Potwierdzają to władze szpitala. A wiąże się to i z wiekiem budynku, i z jego dawnym przeznaczeniem.
– To dawny Wydział Teologiczny Collegium Bobolanum z 1926 roku – przypomina płk dr Aleksander Michalski.
Roboty będą wymagały więc specjalnych zabezpieczeń i ostrożności. – Mamy już potrzebne zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków – zaznacza komendant.
Gwarantuje, że wszystko obędzie się bez większych przeszkód dla pacjentów: Niewielkie kłopoty mogą pojawić się dla pacjentów z niższych kondygnacji.
Plac budowy to budynek historyczny, zabytkowy i szpitalny. Dodatkowo na rynku medycznym i budowniczym szaleje inflacja.
– Jesteśmy przygotowani na obecne trudności. Mamy też doświadczenie w tego typu inwestycjach – zapewnia nas Nicolas Dépret, prezes spółki Warbud odpowiedzialnej za inwestycję.
Ambitne plany lekarzy
Po remoncie powstaną nowoczesne odziały: kardiologiczny i neurochirurgiczny z przestrzeniami do rehabilitacji.
Ta druga dziedzina jest jedną z młodszych w placówce. – Ale to dwa wiodące oddziały. Rozwijajmy się. Jesteśmy dobrze odbierani w mieście – komentuje szef szpitala.
Mimo że przyznaje, że łóżkami się nie leczy, potwierdza że tylko na kardiologii ich liczba wzrośnie do pięćdziesięciu.
Lekarze myślą już o wyzwaniach w nowo powstających salach zabiegowych. Kardiolodzy chcą otworzyć Ośrodek Chorób Serca. Dla przykładu, tutejsi specjaliści już teraz wykonują 1500 zabiegów angioplastycznych rocznie, co stawia ich na pierwszym miejscu w województwie.
– Dzięki nowemu ośrodkowi będziemy mogli przyjmować więcej pacjentów i wykonywać bardziej skomplikowane zabiegi – wyjaśnia prof. Grzegorz Sobieszek, kierownik Oddziału Kardiologii z Pracownią Hemodynamiki.
– Na razie jednak są pewne ograniczenia. Nie mamy oddziału kardiochirurgii czy sali hybrydowej, gdzie można prowadzić np. zabiegi strukturalne, małoinwazyjne, po których pacjent już na drugi dzień może zostać wypisany – dodaje.
To wszystko wkrótce ma się zmienić. Ośrodek Chorób Serca mógłby kompleksowo zająć się pacjentem: od diagnozy, przez terapię, po rehabilitację.
Prace rozpoczną się za kilka tygodni. Będą przebiegać etapami. Najpierw w części zachodniej do marca 2024 roku powstanie Oddział Kardiologiczny. Potem w skrzydle wschodnim do lutego 2025 roku utworzony będzie Oddział Neurochirurgiczny. W części centralnej, w nadbudowie, zlokalizowana zostanie aula. Całość robót ma zakończyć się do grudnia 2025 roku.
Wartość inwestycji to ok. 130 mln złotych. Dotacja pochodzi budżetu państwa dzięki programowi Ministerstwa Obrony Narodowej.