- Tak, cieszę się z powrotu do szkoły, głównie dlatego, że tęsknię za znajomymi - mówi jedna z lubelskich uczennic.
- Fajnie, że możemy wrócić, bo od tych komputerów to mnie głowa boli i tęsknię też za przyjaciółmi - mówi uczeń szkoły podstawowej w Lublinie.
- Wolę chodzić do szkoły niż w domu siedzieć - mówi kolejna uczennica. - W domu nikogo nie widzę, tylko siedzę przed komputerem, a jak jestem w szkole, to widzę moich przyjaciół i moje koleżanki.
- Zdecydowanie wolę tryb stacjonarny - mówi mama czwórki dzieci. - To co się działo na nauce zdalnej z dzieciakami, to naprawdę coś strasznego. One po prostu cofnęły się społecznie. Moja córka, która zawsze była kontaktowa i towarzyska, po tym okresie nauki zdalnej bała się odezwać w sklepie, zapytać o coś. Jeśli chodzi o poziom nauki, to nasze obawy są duże. Myślę, że są duże braki.
Z racji trwającej pandemii szkoły zostały wyposażone w środki dezynfekcyjne.
- Powrót do nauki stacjonarnej to bardzo dobra decyzja. - mówi Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania Urzędu Miasta Lublin. - Lubelskie szkoły są przygotowane do przyjęcia zarówno dzieci w wieku przedszkolnym jak i w wieku szkół podstawowych i ponadpodstawowych. W moim przekonaniu ten rok będzie trudny, dlatego, że wracają uczniowie praktycznie po roku nieobecności. Ale nauczyciele są przygotowani na to, by tak realizować i tak prowadzić proces dydaktyczny, by sprostać tym wyzwaniom, które dotyczą wsparcia uczniów.
W tym roku szkolnym Miasto Lublin będzie prowadzić 151 szkół i placówek edukacyjnych. Wysokość środków finansowych przeznaczonych na oświatę w mieście przekroczy 950 mln zł.