Do zdarzenia doszło w Telatynie (pow. tomaszowski). Kontrola autokaru nie była niespodzianką. Niespodzianki jednak zaczęły się, kiedy sprawdzano trzeźwość kierowcy. Okazało się, że 46-latek z gminy Bełżec miał w wydychanym powietrzu 0,23 promila alkoholu.
Policja zabrała mężczyźnie prawo jazdy, a to dopiero początek konsekwencji nieprzemyślanego czynu. Wycieczka mimo wszystko doszła do skutku, bo firma przewozowa skierowała do dzieci innego kierowcę. Ostatecznie do Bałtowa ruszyli z lekkim poślizgiem.
Zobacz zdjęcia: Lubelskie: Najpierw zaginął syn, a matka zniknęła dzień później. Trwają policyjne poszukiwania
Polecany artykuł: