Jak przekazała policja, patrol został wysłany pod adres kobiety po tym, jak zgłaszający poinformował o awanturze domowej. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, usłyszeli odgłosy kłótni i głośny płacz dzieci.
Szybko się okazało, że 31-latka jest nietrzeźwa. Miała we krwi ponad dwa promile alkoholu. Dzieci przewieziono do szpitala na badanie i lekarz zadecydował, żeby pozostawić je tam na obserwacji.
Ich mama z kolei usłyszała zarzut narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia i kierowania gróźb karalnych wobec partnera, który o całej sprawie powiadomił policję. Służby ustaliły też, że kobieta już wcześniej dopuszczała się opieki nad dziećmi, będąc pod wpływem alkoholu. Poinformowano więc o tym sąd rodzinny, do którego będzie należała decyzja o ewentualnym odebraniu jej prawa do opieki. Kodeks karny za takie przewinienie przewiduje do 5 lat więzienia.