- W gminie Opole Lubelskie doszło do wypadku z udziałem 1,5-rocznego dziecka.
- 63-letni dziadek potrącił wnuka, cofając samochodem na posesji.
- Dziecko zostało przetransportowane do szpitala śmigłowcem LPR.
- W jakim stanie jest poszkodowany maluch?
Wypadek na podwórku. Dziadek potrącił 1,5-rocznego wnuka
Do wypadku doszło w czwartek (21 sierpnia) po godz. 13 na podwórku jednej z posesji znajdującej się na terenie gminy Opole Lubelskie. 63-latek wyszedł z domu i wsiadł do swojego samochodu, po czym zaczął cofać.
– Podczas manewru wycofywania nie zauważył 1,5 rocznego wnuka, który samodzielnie wyszedł za nim z domu. Do potrącenia dziecka doszło w momencie, gdy mężczyzna ruszył samochodem do przodu. Wówczas 63-latek usłyszał płacz i zobaczył znajdujące się bezpośrednio przy samochodzie dziecko – relacjonuje kom. Sabina Piłat-Kozieł z Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.
Na miejscu interweniowały służby ratunkowe. Poszkodowane dziecko wraz ze swoją mamą zostało przetransportowane do szpitala przy pomocy śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
– Obecnie stan zdrowia dziecka jest monitorowany – informuje kom. Piłat-Kozieł.
Kierujący samochodem 63-letni dziadek dziecka w momencie zdarzenia był trzeźwy. Opolscy policjanci pracują teraz nad wyjaśnieniem szczegółowych okoliczności wypadku.
Policjanci apelują o ostrożność przy pracach prowadzonych w obecności dzieci
Policjanci apelują do opiekunów o szczególną ostrożność i zwracanie uwagi na dzieci w trakcie wykonywania wszelkiego rodzaju prac na przydomowych posesjach.
– Starajmy się też ustalać odpowiednie strefy do zabawy dla dzieci, z dala od ruchu pojazdów i miejsc, gdzie odbywają się prace oraz edukujmy nasze pociechy, aby nie bawiły się w pobliżu pojazdów – podkreśla kom. Piłat-Kozieł.
Zobacz także galerię zdjęć: Tragiczny pożar w centrum Lublina. Nie żyją dwie osoby
