Czarne parasolki, kartony, a nawet... patelnia. Zobacz jak powstaje wystawa "Nigdy nie będziesz sama" [WIDEO]

- Jej celem jest manifest, wsparcie kobiet, solidarność z nimi - mówi Nadia Wójcik, inicjatorka wystawy. - Buzowały we mnie różne emocje i zaczęłam się zastanawiać co mogę zrobić więcej i jak jeszcze mogę pomóc kobietom, również tym, które z jakichś względów nie uczestniczą w protestach, albo uczestniczyły, a już nie uczestniczą i dać im również głos.

Otwarcie wystawy odbędzie się w niedzielę 13 grudnia online o godzinie 18:00, ale to nie będzie jej ostateczny kształt, ponieważ będzie dostępna co najmniej do końca lutego i przez cały ten czas będzie się rozrastać.

- Chcielibyśmy dotrzeć do każdego miejsca gdzie były demonstracje - mówi Waldemar Tatarczuk, dyrektor Galerii Labirynt. - Chcemy, żeby ta wystawa narastała z każdym dniem, z każdym tygodniem, żeby tych artefaktów było na niej coraz więcej. Otwieramy proces zbierania kolejnych prac, kolejnych zdjęć, kolejnych filmów, kolejnych transparentów, które jeżeli ktoś ma to zapraszamy do przynoszenia, wysyłania, przekazywania nam. Chcemy, aby ta wystawa była takim gigantycznym archiwum tego wielkiego ruchu oddolnego, który zaczął się 22 października.

Do Galerii Labirynt ciągle dostarczane są nowe plakaty, transparenty, zdjęcia, filmy.

- Coraz więcej miast w Polsce wysyła nam te rzeczy - dodaje Tatarczuk. - Mamy przesyłki z Krakowa, z Poznania, z Wrocławia, z Warszawy, z Gdańska, ale też z małych miejscowości chociażby jak Międzyrzec Podlaski, czy jakichś wiosek. Ale mamy też przesyłki z Berlina czy Nowego Jorku.

Rzeczy związane ze strajkiem kobiet można do Galerii Labirynt przynosić osobiście, a także wysyłać pocztą czy za pomocą transferu internetowego. W sprawie wystawy można się kontaktować poprzez adres e-mail: [email protected].