IPN odnalazł na Górkach Czechowskich szczątki ok. 35 osób. Poszukiwania przedłużono
Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN poinformowało w piątek na Facebooku, że trwające od 8 maja br. prace poszukiwawczo-ekshumacyjne na Górkach Czechowskich w Lublinie ponownie zostały przedłużone i będą kontynuowane w kolejnym tygodniu. - Odnaleziono szczątki należące do co najmniej 35 osób – podał IPN.
Jak przypomniano, prace prowadzone są w ramach śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie i stanowią kontynuację wcześniejszych badań.
Gdzie prowadzone są poszukiwania?
Naczelnik Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie dr Artur Piekarz mówił w środę PAP, że poszukiwania prowadzone są w wąwozie północ-południe, na wysokości tzw. mogiły legionisty, kilkadziesiąt metrów od placu zabaw. Prace utrudnia niesprzyjający, twardy grunt.
W listopadzie ub.r. IPN również prowadził poszukiwania na Górkach Czechowskich. Archeolodzy eksplorowali wówczas dwa miejsca, w których wykonano ekshumacje zimą 1947/1948 i odnaleźli w jednym miejscu rozproszone fragmenty kostne, a w drugim fragmenty szkieletów "w częściowym układzie anatomicznym" i prawdopodobnie jeden szkielet. "Szkielet został zabezpieczony, ponieważ nie podjęliśmy go" – mówił dr Piekarz.
Wiosną ub.r. podczas prac w rejonie obecnego placu zabaw na Górkach Czechowskich i tzw. rzutni granatów IPN znalazł pojedyncze i silnie rozproszone szczątki ludzkie lub ich fragmenty zalegające na różnych głębokościach. Natomiast w czasie prac prowadzonych jesienią 2020 r. nie odnaleziono ludzkich szczątków.
Co wydarzyło się na terenie Górek Czechowskich?
Na terenie Górek Czechowskich, według ustaleń IPN, w latach 1940-42 Niemcy dokonali co najmniej sześciu egzekucji. Na przełomie 1947 i 1948 r. przeprowadzono tam osiem ekshumacji, podczas których wydobyto łącznie 231 ciał. Ofiary pozostały w większości nierozpoznane. IPN podczas poszukiwań chciał zweryfikować informacje dotyczące możliwości istnienia na tym terenie nieujawnionych miejsc pochówków ludzi zamordowanych w okresie niemieckiej okupacji, jak również po 1944 r.
Sprawa przeznaczenia Górek Czechowskich budzi w Lublinie od wielu lat silne emocje. W lipcu 2019 r. rada miasta uchwaliła nowe "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego", pozwalające na zabudowę mieszkalną na około 25 ha Górek Czechowskich, należących wówczas w całości do prywatnego właściciela.
W kwietniu 2019 r. kwestia ich zagospodarowania była przedmiotem pierwszego w Lublinie referendum lokalnego, które okazało się nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji, ale większość uczestników - 67,7 proc. - była przeciwna zabudowie.