- Pamiętajmy o tym, że sklepy będą też otwarte po świętach i będzie można te zapasy uzupełnić. W naszym społeczeństwie jest nadkonsumpcja, a właściwie przede wszystkim zbyt duże zakupy. Więc tutaj należałoby zacząć od zmniejszenia liczby kupowanej żywności, no i później oczywiście dalej próbować jej nie marnować - mówi dr Agnieszka Bojanowska z Politechniki Lubelskiej.
Jeszcze zanim pójdziemy na zakupy warto je skrupulatnie zaplanować biorąc pod uwagę to, ile dań chcemy przygotować i dla ilu osób. Na liście zakupów zapiszmy też konkretne ilości potrzebnych rzeczy.
W nie marnowaniu żywności duże znaczenie ma zasada czterech "P": planuj, przechowuj, przetwarzaj, podziel się.
- Samo planowanie potraw powinno już być tak z głową troszeczkę, bo mamy np. w tej naszej polskiej tradycji 12 potraw wigilijnych, też staropolskie "postaw się, a zastaw się", także tutaj to też może troszeczkę należałoby zastanowić się nad lekkim naciągnięciem tej tradycji, żeby zmniejszyć konsumpcję. Pamiętajmy o tym, że kupowanie nadmierne żywności później jej marnowanie ma swoje względy ekonomiczne i względy ekologiczne. Drugim "P" jest przechowuj. Chodzi tu o to, aby żywność przechowywać odpowiednio i zgodnie z terminami ważności. Jeżeli mamy potrawy, które wymagają chłodzenia w lodówce, to pamiętajmy, że jak tylko ta potrawa ostygnie, wkładamy do lodówki. W ten sposób przedłużamy żywotność tej potrawy. Ona może być później zużyta. Jeżeli żywność nie będzie odpowiednio przechowana, odpowiednio zabezpieczona przed wyschnięciem, to po prostu nie zostanie później zjedzona - dodaje Bojanowska.
Kolejnym ważnym "P" jest przetwarzanie. Jeżeli znudziła nam się już jakaś potrawa, to zamiast ją wyrzucać, zastanówmy się, czy można coś jeszcze z niej zrobić. Dla przykładu, jeżeli zostało nam dużo sałatki jarzynowej możemy z niej zrobić pastę na kanapki. Z okruchów ciast natomiast można zrobić bajaderkę.
Ostatnie "P" to podziel się. Nadmiar potraw świątecznych możemy po prostu oddać swoim gościom lub zanieść do Jadłodzielni.
Dobrym sposobem, na to, aby nasza żywność się nie zmarnowała może być także mrożenie. Dodatkowo potrawy, które będą na wigilijnym stole, powinny być w małych porcjach. Przygotowując np. sałatkę, majonez można dodać tylko do porcji, którą właśnie wystawiamy na stół. Dzięki temu pozostała część będzie mogła być dłużej przechowywana.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Największe targowisko z choinkami w Lublinie