Miasto z woj. lubelskiego blisko granicy szykuje się na trudne czasy. Dostali 2,8 mln zł na ochronę ludności

2025-10-10 15:29

Chełm, miasto z województwa lubelskiego położone blisko granicy, przygotowuje się na coraz bardziej niepewne czasy. Lokalne władze otrzymały kolejne środki na obronność i ochronę ludności. Jednocześnie w mieście rośnie niepokój związany ze wstrzymanymi inwestycjami gospodarczymi. Kilka strategicznych projektów zostało anulowanych, mimo że władze samorządowe były gotowe dołożyć miliony złotych. To pokazuje, że sytuacja gospodarcza i bezpieczeństwa regionu jest dziś wyjątkowo napięta.

Kolejne miliony dla Lubelszczyzny na ochronę ludności

Chełm otrzymał dodatkowe 2,8 mln zł w ramach Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej. Umowę podpisali wojewoda lubelski Krzysztof Komorski oraz zastępca prezydenta Chełma Radosław Wnuk i Skarbnik Miasta Marzena Guzowska. Środki mają zostać przeznaczone na zapewnienie ciągłości dostaw i zabezpieczenie logistyczne w przypadku kryzysu.

Zakupy obejmują m.in.:

  • stacje do uzdatniania wody,
  • sprzęt kwatermistrzowski,
  • mobilny system oświetleniowy,
  • agregaty prądotwórcze,
  • pompy głębinowe z awaryjnym zasilaniem,
  • zbiorniki do przewozu wody,
  • zbiorniki na paliwo.

Łącznie w tym roku Chełm otrzymał na ochronę ludności i obronę cywilną blisko 5,6 mln zł. Władze miasta podkreślają, że środki te są niezbędne, by zabezpieczyć mieszkańców i infrastrukturę w obliczu rosnących zagrożeń w regionie.

Pogrzeb osiemnastolatków, którzy zginęli w Chełmie

Przerwane inwestycje i gospodarcze straty

Niestety, w tym samym czasie Chełm zmaga się z poważnymi problemami gospodarczymi. Jak informował prezydent Jakub Banaszek na Facebooku, lista wycofanych inwestycji w mieście jest długa. Jednym z najbardziej dotkliwych przypadków jest program „Fabryka” – nowoczesny biurowiec, który miał stworzyć setki miejsc pracy.

Dzięki wcześniejszemu wsparciu miasta projekt był gotowy do realizacji, a władze Chełma były w stanie dołożyć nawet 22 mln zł dodatkowych środków. Jednak Agencja Rozwoju Przemysłu zdecydowała o całkowitym zamknięciu inwestycji, argumentując swoją decyzję brakiem opłacalności.

Jak donosi portal WP, projekty „Fabryka” realizowane były również w Stalowej Woli, Elblągu, Włocławku i Zamościu. Wszystkie inne miasta kontynuują inwestycję, mimo że rządzone są przez przedstawicieli różnych opcji politycznych. Tylko Chełm został pozbawiony tej szansy.

Konsekwencje decyzji ARP i nowe wyzwania

W odpowiedzi na pytania dziennikarzy WP, przedstawicielka ARP Katarzyna Frendl zapewnia, że decyzja o wycofaniu się z inwestycji w Chełmie była wolna od uwarunkowań politycznych i wynikała z analiz ekonomicznych. Nie ujawniono jednak szczegółów tych analiz ani poniesionych kosztów inwestycji.

Miasto proponowało własne środki na realizację programu w pierwotnym kształcie, jednak Agencja sugerowała projekt w mniejszej skali. Jak mówi zastępca prezydenta Radosław Wnuk, dofinansowanie w takiej formie pokrywałoby tylko część kosztów inwestycji i było nieproporcjonalne do udziałów miasta w spółce.

W tym kontekście dodatkowe środki na obronność i ochronę ludności stają się nie tylko koniecznością, ale także sposobem na zminimalizowanie skutków trudnej sytuacji gospodarczej i zagrożeń związanych z wojną na Ukrainie. Chełm przygotowuje się do trudnych czasów, starając się chronić mieszkańców, infrastrukturę i możliwości rozwoju gospodarczego w regionie.

Zobacz także: Pionierska operacja rekonstrukcji barku w USK nr 4 w Lublinie

Co ludzie powiedzą?
Odebrać 800 plus NIEPRACUJĄCYM Polakom? Po co NIEROBOM Dawać? A co dzieci są winne?! – Co Ludzie Powiedzą