​Chcą stworzyć mur przeciwko hejtowi. Temu ma służyć "Czarna Owca" [AUDIO]

Działają głównie w internecie, bo to tam, w mediach społecznościowych niosą rady od młodych dla młodych. Nie brakuje ich także w realu. Wszystko po to, aby nikt nie był "Czarną Owcą" - bo właśnie tak nazywa się ich kampania, stworzona w ramach olimpiady Zwolnieni z Teorii.

- "Czarna Owca" to jest projekt, który założyliśmy wspólnie ze znajomymi. Chcemy przeciwdziałać hejtowi. Chcemy pomagać. - mówi Aleksandra Baranowska, przedstawicielka projektu "Czarna Owca". - Nasz projekt jest głównie skierowany do młodzieży. Chcemy wspierać, uświadamiać, edukować i pomagać.

Głównym polem działania młodych ludzi jest internet. To tam chcą stworzyć społeczność, która będzie siebie wzajemnie wspierała.

- Jesteśmy nieprzypadkowymi osobami, ponieważ wszystkich nas dotknął hejt - mówi Kajetan Broda, lider projektu. - Najprężniej działamy na Instagramie, gdzie bardzo często publikujemy relacje oraz wartościowe posty. Podobnie to wygląda na Facebooku.

Licealiści z Lublina w swoim działaniu nie są sami.

- Mamy swoją wiedzę, ale sięgamy po pomoc psychologów, również prawników, którzy uświadamiają, że hejt to jest przestępstwo, więc tak naprawdę to nie jest tylko sama kwestia abyśmy potrafili bronić się przed hejtem, ale żeby uświadomić hejtera, że to co robi jest złe i tego nie powinno być - mówi Malwina Majsak, przedstawicielka projektu.

W ramach projektu "Czarna Owca" młodzi lublinianie przeprowadzili wśród uczniów ankietę. Wynika z niej, że prawie 80 procent ludzi w wieku 8-16 lat zetknęło się z hejtem w internecie lub świecie realnym.

- Te dane są przerażające, więc postanowiliśmy robić jak najwięcej, żeby zminimalizować ten hejt - mówi Aleksandra Baranowska.

- Ankietę wypełniło 500 osób - dodaje Kajetan Broda. - Pytania były różne, np. czy wiedzą Państwo co to hejt, cyberprzestępstwo i czy się z nimi spotkaliście? Większość osób odpowiedziała twierdząco. Z ankiety wynika też, że najczęściej ofiarą hejtu padają osoby, które czymś się wyróżniają, są np.otyłe, czy mają inne poglądy. Zjawisko hejtu jest mocno obecne w dzisiejszych czasach. W związku z tym mamy coraz więcej zagrożeń, między innymi coraz więcej osób popada w depresję, zamyka się w sobie.

- Okazuje się, że taki prawdziwy hejt zaczyna się już w wieku około 8 lat i tak naprawdę te dzieci są całkowicie nieprzygotowane na to, a to wpływa zarówno na podświadomość jak i psychikę. Mogą się zamykać, reagować w bardzo różny sposób - dodaje Aleksandra Baranowska. - Chcemy pokazywać jak inaczej można coś wyrazić, że inność też jest okej, że każdy z nas jest inny i ma wady. Nigdy nie będziemy w stanie zniwelować hejtu całkowicie, ale chcemy zmniejszyć trochę ten procent, uświadomić społeczeństwo, stworzyć w nim taką barierę, taki mur przeciwko tym słowom. Żeby każda osoba mogła w sobie coś takiego wytworzyć.

Licealiści tworzący "Czarną Owcę" planują też różne działania mające na celu przeciwdziałanie hejtowi.

- Planujemy warsztaty, które będą w Teatrze Muzycznym - mówi Malwina Majsak. - Zaprosimy gości specjalnych, bo potrzebujemy wiedzy specjalistów. Chcemy przede wszystkim angażować młodzież, która będzie na takich warsztatach. Planujemy również mniejsze warsztaty w kawiarniach, taką dyskusję przy kawie, gdzie spokojnie porozmawiamy o takiej akceptacji siebie, bo to jest fundament, aby umieć obronić się przed hejtem. Przede wszystkim chcemy jednoczyć się i stworzyć taką ciepłą, dobrą, bezpieczną strefę i społeczność.

Projekt "Czarna Owca" znajdziecie na Facebooku i Instagramie. Tworzy go siedem osób z lubelskich szkół.