Biegali, maszerowali i truchtali dla WOŚP. Orkiestrowa edycja parkrun w Ogrodzie Saskim w Lublinie. Zdjęcia

219 parkrun w Ogrodzie Saskim – edycja specjalna

Nikogo nie powinien już dziwić widok biegaczy w każdą sobotę po godzinie 9 w Ogrodzie Saskim. Dlaczego? Pierwszy bieg w ramach parkrun w Lublinie odbył się w lipcu 2019 roku. Nie inaczej było w ostatnią sobotę stycznia 2025 roku. Co warto podkreślić, była to kolejna edycja biegu dedykowana 33. finałowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- Osoby chętne mogły wykupić pakiety „Bieg z cukrzycą” i dołączyć się do dzisiejszej akcji. W związku z tym otrzymali dedykowane koszulki. Poza tym byli z nami wolontariusze, którzy zbierali pieniądze do zwykłych puszek, ale i tych wirtualnych – przyznaje Ewa Iwaszko, koordynatorka sobotniego biegu.

Frekwencja dopisała. Sobotni parkrun na dystansie 5 km ukończyło 88 osób. Co istotne, były to osoby w różnym wieku. Jednym z uczestników 219. edycji parkrun był Bartek.

- Jeśli chodzi o mnie to warunki do biegania były bardzo przyjemne, jeśli chodzi o temperaturę. Były jednak śliskie fragmenty, bo trochę jednak tego lodu zostało. Etos takich biegów mówi: biegać, truchtać, maszerować. Niech nikt nie myśli, że biorą w nim udział sami biegacze. Może przyjść każdy. Chcemy zachęcić jak największą liczbę osób do aktywności fizycznej – przyznaje.

Jako pierwszy metę sobotniego biegu przekroczył Paweł Mazurek z czasem 18:45. Na drugim miejscu uplasował się Bartłomiej Mamcarz z czasem 19:12. Ostatnie miejsce na pudle zajął Oskar Moreton. 5 km bieg ukończył z czasem 19:20.

Na wszystkich uczestników sobotniego biegu czekał specjalnie przygotowany sernik, który wyglądem nawiązywał do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.