Święta wielkanocne dla wielu osób będą całkowicie inne w tym roku. Nie wszyscy mogą pojechać na ten okres do rodziny. Niektórzy członkowie naszej redakcji także postanowili nie narażać siebie i bliskich więc spędzą święta oddzielnie. Każdy z nas jednak chce, aby ten czas był wyjątkowy. Zobaczcie sami jak redaktorzy ESKI przygotowują się do świąt!
Radek Siennicki
"Na czas przygotowań do Świąt Wielkiej Nocy zostałem zagoniony m.in. do pracy w kuchni. Choć nie jestem fanem pieczenia ciast, to czasem rozsądniej jest nie odmawiać (szczególnie członkom rodziny, z którą spędzi się w zamknięciu jeszcze trochę czasu). Na szczęście porządki w szafie, podobnie jak mycie okien już dawno za mną. Pozostaje więc tylko czekać na wielkanocne śniadanie. Przy okazji chciałbym życzyć wszystkim słuchaczom i czytelnikom Radia ESKA wszystkiego co najlepsze!"
Justyna Dominik
"To będzie wyjątkowa, inna niż dotychczasowe Wielkanoc, bo pod hasłem #zostańwdomu. Należę do rodziny, która 'rozjechała' się po świecie i w tym roku zobaczymy się tylko wirtualnie. Nie mniej jednak myślę, że będzie tradycyjnie i rodzinnie, mimo odległości. Wszystkim słuchaczom Eski życzę spokoju, zdrowia i wytrwałości."
Agnieszka Niećko
"U mnie święta to tym razem praca i odpoczynek. Radio ESKA Lublin gra cały czas to ktoś musi pilnować co dzieje się w mieście i w całym województwie. Procować jednak można w przyjemy sposób z ciastem i kawą na słoneczku! Święta będę miała w dużo mniejszym gronie niż zwykle, ale tak trzeba, spotkamy się wszyscy jak sytuacja na to pozwoli. Trzymajcie się ciepło i zostańcie w domu!"
Olka Mazur
"Akurat ja mam te szczęście, że mogłam pojechać do domu rodzinnego. Przez ostatnie tygodnie pracowałam z domu, więc miałam bardzo ograniczony kontakt z innymi, dlatego postanowiłam pojechać na wieś. A w domu, u mamy jest zawsze najlepiej ?. Sprzątamy, pieczemy, gotujemy, więc jest tak jak zawsze przed świętami. Ale te święta są inne. Nie odwiedzi nas rodzina, ani my nie odwiedzimy rodziny. Triduum Paschalne przeżywamy przed telewizorem. Jest inaczej, ale to nie znaczy, że gorzej."
Bartłomiej Ważny
"To będą dziwne święta. Zwykle cała rodzina zjeżdżała się do naszego rodzinnego Rejowca Fabrycznego (pod Chełmem), ciężko było znaleźć miejsce przy stole, tyle osób się zjeżdżało. Ale mamy już plan na ten rok - cała rodzina połączy się przez Skype i tak będziemy świętować na odległość. Dla mnie najważniejsze jest to, że w Lany Poniedziałek zmniejszy się do minimum szansa na oblanie przez kogoś na ulicy."
Monika Kowalewicz
"U nas w tym roku zamiast 30 nakryć - skromne 2, bo będziemy z mężem sami w domu. Przygotowałam jednak koszyczek, spróbujemy zachować atmosferę tych świąt. Na pisanki się tym razem nie skusiliśmy, ale za to po raz pierwszy od dawna znalazłam czas na własne świąteczne wypieki. Część już zniknęła, więc... chyba było warto! Trzymajcie się, zostańcie w domach i DO USŁYSZENIA niebawem! :)"
Jacek Werner
"Rzeżucha wykiełkowała, w kuchni unoszą się zapachy pieczonego chleba, a wkrótce mazurka. Święta 2.0"
Wioletta Sawa
"W Zamościu trwają nasze przygotowania do świąt. Dzisiaj odbywa się produkcja.. babki drożdżowej. Zaczyn już jest, wkrótce dodamy roztopione masło, cukier, skórki z pomarańczy i rodzynki. Poczekamy aż wyrośnie i potem babka trafi do piekarnika. Będzie pyszna :)"
Mateusz Kasiak
"Tymczasem, ja robię zakupy. Zdążyłem w ostatniej chwili. Wiemy jak jest. Mimo że pogoda sprzyja, nie można spacerować długo. Ja w maseczce. Pamiętajcie, że od 16 kwietnia już wszyscy obowiązkowo zasłaniamy nosy i usta, niekoniecznie maseczką. Może to być chustka, szalik. Byle chronić innych.
Torba z papryką nie jest przypadkowa. Przypomina mi o mojej rodzinnej miejscowości – Przytyku. Podarunek od lokalsów. Ta mała miejscowość na Mazowszu to paprykowe zagłębie. Na liście zakupów nie zabrakło oczywiście papryki, a jutro nie zabraknie jajek w majonezie, posypanych wędzoną papryką. Pamiętajcie, że „najlepsza papryka, to papryka z Przytyka”! J Zdrowia wszystkim!"