Ma być nowa? Używana? Tzw. „nalewka” czy prosto fabryki? Zdania są podzielone. Chodzi o opony, o których przypominamy sobie, gdy przyszła... na nie pora.
„Na oponę przyszła pora”. Trzeba ją wymienić „na czas!”
W rozmowie z panem Maciejem - pracownikiem jednego z lubelskich warsztatów - zadaliśmy proste i kluczowe dla wielu kierowców w Polsce pytanie: Kiedy kupić nową oponę? Jej użyteczność to faktycznie pięć lat jak możemy usłyszeć lub przeczytać?
- Opona może mieć maksymalnie pięć lat. Zgadzam się z pana opinią. Co dalej się z nią dzieje? W zależności od pory roku. Letnia opona staje się twarda. Podobnie jest z oponą przystosowaną do warunków zimowych – przyznaje pan Maciej.
Podkreśla również fakt, jak istotna jest wymiana opon w aucie „na czas”. - Jeśli nie wymienimy tych opon w terminie, bo pada śnieg lub mamy problemy z utrzymaniem trakcji, to polecam, by przyjechać do wulkanizacji wieczorem. Nie ma wtedy dużego natężenia ruchu.
ZOBACZ TAKŻE: To najpiękniejszy zabytek w Lublinie!
Ostatni „gwizdek” na zmianę opon?
Kiedy powinniśmy "ostatecznie" zmienić opony w naszych autach? Pan Maciej mówi z uśmiechem: - Teoretycznie należy obserwować temperaturę za oknem. Są różne mieszanki ogumienia. Ta letnia przy niższej temperaturze nie pracuje tak jak powinna. Przy niższej temperaturze ta zimowa pracuje. Reagujmy w tym okresie na dziwne zachowania naszego auta, zwłaszcza jeśli chodzi o płynność jazdy - puentuje.
Listen on Spreaker.