Minister Telus wskazał, że na spotkanie byli również zaproszeni ministrowie Ukrainy i Mołdawii.
– Ministrowie nie przybyli z przyczyn obiektywnych, mamy nadzieję, że spotkamy się w przyszłości - powiedział.
Zadeklarował też, że Polska i pozostałe cztery kraje chcą pomóc Ukrainie w tranzycie.
– Wiemy, że ta wojna jest wojną, którą musimy wygrać – podkreślił.
Telus poinformował, że środowe rozmowy dotyczyły trudnej sytuacji, którą została spowodowana wojną w Ukrainie. Wg niego wojna spowodowała destabilizację rynków, szczególnie w krajach przyfrontowych.
5 czerwca 2023 r. zostało wydane rozporządzenie wykonawcze KE, które wprowadziło środki zapobiegawcze dotyczące przywozu do Unii Europejskiej pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku i słonecznika pochodzących z Ukrainy. Do 15 września 2023 r. przedłużony został unijny zakaz importu tych produktów rolnych do Polski. Nadal dozwolony jest ich tranzyt przez terytorium RP.
Szef resortu rolnictwa stwierdził jednak, że wprowadzone w czerwcu ograniczenia przywozu do państw przyfrontowych nie zahamowało tranzytu tych towarów.
Wskazał, że w styczniu przez Polskę przejechało 114 tys. ton pszenicy i kukurydzy łącznie, w marcu – 120 tys. ton., a w czerwcu – 260 tys. ton.
– To dobry, mocny argument, żeby przedłużyć obowiązujący zakaz przynajmniej do końca roku – powiedział.
Telus zaapelował do UE o stworzenie mechanizmów prawnych i infrastrukturalnych, które będą działały przez długie lata.