tajemnicze kręgi piktogram ufo pole szczebrzeszyn

i

Autor: Ryszard Molas

tajemnicze kręgi

Zagadkowe znaki na polu pod Szczebrzeszynem. To ufo czy tylko sztuka?

2023-04-28 13:13

Dwa sąsiednie pola w okolicach Szczebrzeszyna (pow. zamojski) mają długość 550 m i powierzchnię 3 ha. Są pokryte dziwnymi kręgami. Film obejrzało już 10 tys. osób, a część z nich łamie sobie głowę, czy to nie próba kontaktu ufo.

Taka próba wyjaśnienia nie powinna dziwić, bo woj. lubelskie zna już przynajmniej jeden przypadek, kiedy z mieszkańcem regionu skontaktowały się istoty pozaziemskie. Mowa oczywiście o Januszu Wolskim z Emilcina, który przekonywał, że 10 maja 1978 r. został zaproszony do statku kosmicznego. Spotkanie z ufoludkami miało trwać kilka minut, ale odcisnęło piętno na całej wsi, w której zresztą stanął pomnik upamiętniający tamto spotkanie.

Ale wróćmy do okolic Szczebrzeszyna, gdzie zapalony przyrodnik i nauczyciel geografii Ryszard Molas dostrzegł niecodzienne kręgi na polu. Mężczyzna nagrywa naturę i ciekawe zjawiska, takie jak np. narodziny chmury na rekordowo niskiej wysokości. Jego najnowszy film jest zatytułowany krótko: „Piktogram?” i choć został opublikowany dwa dni temu, już stał się jednym z najpopularniejszych: niespełna trzyminutowe ujęcia z lotu ptaka obejrzało 10 tys. widzów i widzek.

Komentarzy próbujących rozwikłać zagadkę jest zdecydowanie mniej, ale wśród nich pojawia się kilka spekulacji co do przyczyny powstania kręgów. Jedną z nich jest podejrzenie kontaktu z ufoludkami, ale pojawia się też wersja o rodzaju grzyba lub pleśni, a nawet o granicach kałuż po roztopionym śniegu.

O teorie na temat kręgów twórcę wideo zapytał Dziennik Wschodni. Ryszard Molas nie wskazał, gdzie dokładnie leży uwiecznione pole, ale zdradził, że mieści się na płaskowyżu w dolinie Bugu. O prawdopodobnym pochodzeniu znaków rozmawiał z kilkoma osobami, również zajmującymi się nauką. Według niego najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem są prace nad landartem, czyli „obrazem” stworzonym z roślinności, który można podziwiać na zdjęciach z góry.

Molas w rozmowie z gazetą przyznał, że będzie jeździł na pole co dwa tygodnie i rejestrował, jak się zmienia.

Zobacz zdjęcia: To trzeba zobaczyć. Z woj. lubelskiego widać Góry Świętokrzyskie 

Polowanie na ćmy, odcinek 7, ostatni. ZWIASTUN