- Dzięki wybudowaniu tej drogi przejazd między Lubartowem, a Lublinem skróci się do kilkunastu minut. W sumie na całym tym 23 km odcinku powstaną cztery węzły drogowe, wybudujemy 29 obiektów inżynierskich i ponad 40 km dróg, które będą poza ciągiem głównym i służyć będą do obsługi ruchu lokalnego. Obecnie tutaj krajobraz dosyć mocno się zmienia z tygodnia na tydzień. Trwają prace ziemne, budowane są nasypy, budowane są wykopy, powstają obiekty inżynierskie, trwa przebudowa podziemnych sieci uzbrojenia terenu. Wykonawca w ostatnim czasie rozebrał drogę krajową między Ciecierzynem a Leonowem i obecnie trwa tutaj budowa lewej nitki drogi S19 - mówi Łukasz Minkiewicz, rzecznik prasowy GDDKiA w Lublinie.
Jak duża jest to inwestycja?
- Jeżeli chodzi o całą objętość tej inwestycji, to zakresem objęty jest teren o wielkości 315 hektarów. To można porównać mniej więcej do dużego osiedla takiego jak Kalinowszczyzna czy Bronowice. Wykonanych będzie 2 miliony m3 wykopów, co można porównać do około 800 basenów o wymiarach olimpijskich. No i wykorzystanych będzie 5 tys. ton stali. Dla porównania wieża Eiffla waży 10 tys. ton - dodaje Minkiewicz.
Na placu budowy drogi S19 pomiędzy Lubartowem, a Lublinem pracuje ponad 150 sztuk ciężkiego sprzętu i 450 osób.
- Obecnie prace prowadzone są zgodnie z harmonogramem. Zaawansowanie robót wynosi około 19,5%. Prace ziemne w branży drogowej mają zaawansowanie 10,5%, roboty mostowe 9,5%, a także część branżowa związana z przebudową infrastruktury technicznej i urządzeń obcych jest to 6,5%. W najbliższych miesiącach możemy się spodziewać kontynuacji robót na drodze dwupasmowej na odcinku między Niemcami a Rudnikiem. I one potrwają na pewno do końca roku. Na przełomie czerwca i lipca wprowadzimy również bypass na obwodnicy Lubartowa - mówi Piotr Mazur, kierownik budowy.
Droga ma być gotowa w czwartym kwartale 2027 roku. Wartość inwestycji to 835 milionów złotych.
Zobacz także naszą galerię zdjęć: Tak wygląda kazimierski Wąwóz Śmierci
